logo
Czy komary rzeczywiście chętniej kąsają niektóre osoby od innych? Naukowcy uważają, że tak fot. Piotr Kamionka/REPORTER
Reklama.

Kąsają nas samice komarów. Z prozaicznego powodu – potrzebują białek zawartych we krwi do rozrodu, konkretnie zaś do wytworzenia jaj.

Co ciekawe, komary są na co dzień weganami i żywią się przede wszystkim sokami roślin. Drugim (poza wspomnianą już krwią) elementem niezbędnym do rozmnażania jest woda. Chociaż kojarzymy występowanie komarów z jeziorami i stawami, potrzeba wody objętości łyżki.

Bardzo dobre warunki do masowego rozmnażania komarów stwarza już choćby woda stojąca np. w zagłębieniach porzuconych opon czy w kałużach. Co więcej, larwom nie zagrażają tam drapieżniki występujące w dużych zbiornikach. 

Komary atakują w zależności od grupy krwi?

Czy prawdą jest jednak, że niektóre osoby komary atakują chętniej niż inne? Okazuje się, że tak. Choć często można usłyszeć, że chodzi o kolor ubrania lub też grupę krwi (rzekomo grupa 0 przyciąga więcej insektów niż grupa AB – choć badania jednoznacznie tego nie potwierdzają).

Trzecia plaga ze Starego Testamentu w niektórych tłumaczeniach to robactwo, w innych po prostu komary. I trudno nie skłonić się ku tej drugiej opcji. Zwłaszcza że mimo ponad 11 milionów dolarów pakowanych rokrocznie w środki ochrony przed małymi krwiopijcami, radzimy sobie z nimi niewiele lepiej niż starożytni Egipcjanie.

Komary, wbrew pozorom, nie są owadami, które ścigałyby nas bez wytchnienia. To kiepscy i powolni lotnicy, atakujący nieruchome lub powoli poruszające się cele. Dlatego jednym ze sposobów na uniknięcie komarów jest ruch - najbardziej na ich atak narażeni jesteśmy, kiedy idziemy wolnym krokiem, lub w ogóle się nie poruszamy.

Komary – kluczem jest woń potu

Badania pokazują, że komary najsilniej reagują na zapach ludzkiego potu. Tu badacze wyróżniają kilka czynników wpływających na w sposób, który przyciąga komary mogące wyczuć ludzki zapach i z odległości stu metrów.

Przede wszystkim chodzi tu o pot, bo jak nietrudno się domyślić, sztuczne zapachy takie jak np. perfumy nie budzą w nich krwiożerczych zapędów.

Pierwszym z czynników wpływającym na zapach potu, który aktywizuje komary, są prawdopodobnie hormony. Nie do końca wiadomo, jakie konkretnie, jednak faktem jest, że komary chętnie atakują kobiety w ciąży.

Drugą grupą osób szczególnie narażoną na ich ukąszenia są z kolei osoby, które niedawno spożywały alkohol, przy czym wystarczy już 300 ml piwa, by przyciągnąć ich uwagę bardziej niż ktoś, kto nie pił. Nie chodzi tu bynajmniej o proces trawienia alkoholu, ale o fakt, że osoby po tzw. spożyciu pocą się co do zasady intensywniej niż osoby, które alkoholu unikały.

Ostatnią grupą osób, których zapach przyciąga komary, są te, które wraz z potem wydzielają zapach kwasu karboksylowego zawartego m.in. w winogronach, jabłkach, ale też kawie czy kakao.

Co ciekawe, są też pokarmy, których spożycie wpływa na zmniejszenie "zainteresowania" komarów. Przede wszystkim są to związki chemiczne powstające po spożyciu ziół i przypraw – zwłaszcza tych, które zawierają eukaliptol.

Wydaje się więc, że cukierki eukaliptusowe są w stanie pomóc nie tylko w kwestii świeżego oddechu.

Czytaj także: