Obserwuj naTemat w Wiadomościach Google
Zanim przejdziemy do tego, jak radzić sobie z tymi brzęczącymi owadami, warto wyjaśnić, co przyciąga komary. Przed laty popularny był mit, że to grupa krwi jest wyznacznikiem, tego czy zostaniemy celem ukłucia, czy nie. Nic bardziej mylnego. Miejsce wybierane jest na podstawie temperatury ciała oraz "walorów" zapachowych skóry.
Komary rozpoznają nas głównie po zapachu. Wabi je naturalny zapach człowieka oraz wysokie stężenie dwutlenku węgla w wydychanym powietrzu. Komary wyczuwają też pot, a właściwie przyciąga ich woń kwasu mlekowego i amoniaku. Używają także termodetekcji, dlatego na ich ataki narażone są bardziej dzieci, młodzi mężczyźni oraz kobiety podczas owulacji, których temperatura jest odrobinę wyższa.
Jeśli wybieracie się nad jezioro, do lasu lub chcecie na działce rozpalić grilla, to koniecznie spryskajcie się olejkiem eterycznym. Ich zapach szczególnie przeszkadza komarom przez swoją bardzo intensywną woń. Najlepiej sprawdzą się olejki: waniliowy, eukaliptusowy, sosnowy, migdałowy, goździkowy, cytrynowy, cynamonowy, cedrowy lub kokosowy. Skuteczne są także waleriana, kamfora, olejek anyżowy i herbaciany oraz wyciąg z kwiatów pomarańczy. Warto wypróbować zwłaszcza olejek z trawy cytrynowej, który drażni nie tylko komary, ale także muchy i meszki.
Czytaj także: Komar tygrysi coraz bliżej Polski. Wiemy jak go rozpoznać i dlaczego jest tak groźny
Taki olejek możemy delikatnie wmasować w kilka miejsce na ciele – szyję, ręce, nogi. Jednak duże lepszy w aplikacji będzie spray, dzięki któremu substancja rozejdzie się po ciele równomiernie. Aby przygotować taki preparat, wystarczy do butelki z atomizerem wlać szklankę żytniej wódki, 20 ml wybranego olejku zapachowego i całość wymieszać. Taką butelkę bez problemu kupimy w drogeriach czy sklepach internetowych.
Jeśli nie mamy w mieszkaniach klimatyzacji, to spanie przy otwartych oknach jest nieodzowne przy letnich upałach. Jednak musimy liczyć się, że do naszego pokoju mogą wlecieć nieproszeni gości, którzy sprawią, że łatwo nie zaśniemy, a jeśli nam się uda, to na drugi dzień obudzimy się z różowymi plamami po ukłuciu. Dlatego warto na okres letni zamontować w oknach moskitierę, czyli specjalne, gęsto plecioną siatkę, która jest wykorzystywana jako bariera przed owadami. Komar się nie przeciśnie, a chłodne powietrze z zewnątrz, owszem. Moskitiery są tanie i łatwe w montażu. To doskonały sposób na komary dla osób lubiących spać przy otwartym oknie.
Naturalnym odstraszaczem komarów są rośliny doniczkowe. W tej roli świetnie sprawdzi się kocimiętka, która kwitnie akurat w sezonie ich wzmożonej aktywności. Zapach kocimiętki odstrasza komary, a także kleszcze, dzięki olejkowi eterycznemu o nazwie neptalakton. Podobne właściwości ma również pelargonia, mięta czy bazylia. Komary omijają też miejsca, gdzie rośnie lawenda. Jej intensywny zapach wabi pszczoły, ale jest nieznośny dla wielu innych insektów. Wśród odstraszaczy komarów nie może zabraknąć plektrantusa koleusowatego, zwanego także jako komarzyca. Wytwarza ona silny zapach, który odstrasza nie tylko komary, lecz także mole. Kwitnie przez pół roku – od maja do początku jesieni.
Więcej o roślinach, które są naturalnymi odstraszaczami insektów, przeczytacie tutaj>>
Komary unikają również zapachu terpentyny. Jest to ciecz o bardzo charakterystycznym i intensywnym zapachu. Wykorzystywana jest głównie jako rozpuszczalnik farb i lakierów. Jednak świetnie sprawdzi się również jako pogromca komarów. Wystarczy do płaskiego, plastikowego naczynia nalać niewielką ilość terpentyny i zostawić w zamkniętym szczelnie pomieszczeniu na 20 minut. W tym czasie należy wyjść, aby nie wdychać chemicznej substancji. Znakiem, że terpentyna działa będą leżące na podłodze uśpione komary. Po wszystkim należy je usunąć i wywietrzyć dokładnie pomieszczenie.
Komary nie przepadają też za zapachem cebuli i czosnku, dlatego wystarczy pokroić oba warzywa w plasterki i umieścić w płaskim pojemniku lub talerzyku. Następnie pozostawić np. na parapecie. Jednak zapach cebuli i czosnku jest również nieprzyjemny dla ludzkiego nosa, dlatego ta metoda polecana jest np. w altanach czy gankach. Najlepiej pokrojoną w plasterki cebulę i czosnek zostawić na całą noc.
Czytaj także: Nie wierz w mity na temat kleszczy. To nieprawda, że jest na nie sezon i że atakują tylko w lesie
Zdecydowanie mniej intensywnie pachną liście pomidorów i to je możemy pozostawić na parapecie w domu. Nam zapach przeszkadzać nie będzie, a przy okazji odstraszy małych krwiopijców.
#6 Ocet
Kolejnym odstraszacz komarów to ocet. Dzięki charakterystycznemu zapachowi również potrafi skutecznie odstraszyć komary. Jednym z najskuteczniejszych sposobem walki z komarami jest postawienie gąbki nasączonej octem na parapecie przy otwartym oknie. W tym celu najlepiej stosować ocet z liścia orzecha włoskiego.
#7 Świece i cytryny
To nie koniec zapachowych kompozycji, które odstraszają insekty. Cebula, czosnek czy ocet są bardzo skuteczne, ale jednak ich zapach jest mało przyjemny dla ludzkich nozdrzy. Jednak idealnym rozwiązaniem może być cytryna i niewielka świeca. Skórkę cytryny należy umieścić w pobliżu zapalonego knota świecy, będzie ona wydzielać delikatny cytrusowy zapach, który działa drażniąco na owady, w tym komary.
Komary rozmnażają się w wodzie, dlatego ważne jest, aby profilaktycznie, przykrywać wszystkie ogrodowe zbiorniki wodne np. dekoracyjne oczka wodne. Warto zwrócić również uwagę na zatkane rynny, dziury w drzewach czy niepoprawnie odwodnione grządki. Tam również mogą znajdować się siedliska komarów lub ich larw.
Czytaj także: "Oczka wodne" to nie żaden wymysł Dudy. Wyjaśniamy, o co chodzi w nowym programie PiS
Usuwanie nadmiaru wody może zdziałać naprawdę wiele, gdyż te owady do rozmnażania potrzebują jej zaledwie 2,5 centymetra wody. Komarzyce lubią zimować w piwnicach, dlatego warto również dokładnie posprzątać to miejsce. Pozostawione do lata komarzyce mogą złożyć nawet do kilkuset jajeczek.
Nie tylko zapach dwutlenku węgla i amoniaku przyciąga komary. Zwracają one uwagę także na kolory. Przyciągają je ciemne stroje oraz czerwień. Dlatego profilaktycznie, jeśli wychodzimy z domu w letni wieczór, warto wybrać ubrania o jasnych kolorach. Najlepiej, aby jak najmniej fragmentów ciała było odsłonięte.
Komary odstraszają także inne owady i zwierzęta. Jeśli zauważymy w kącie pokoju pająka i się go nie boimy, to warto go pozostawić. Nam nic nie grozi, a komar starcia z pająkiem raczej nie przetrwa. Na otwartej przestrzeni prawdziwymi pogromcami komarów są jerzyki. Te drobne ptaki zjadaj nawet do 20 tysięcy komarów na dobę! Aby jerzyki było zawsze blisko naszego mieszkania, warto zrobić im domek i cierpliwie czekać, aż tam zamieszkają. Wówczas, żaden komar nie będzie nam straszny.