
Michał Wiśniewski po raz szósty został ojcem. Jego żona, Pola, urodziła w połowie maja. Artysta natychmiast poinformował o tym swoich fanów. Na pierwsze wspólne zdjęcie lidera Ich Troje i bobasa trzeba było jednak trochę poczekać. Wokalista pochwalił się takim kadrem dopiero w Dzień Dziecka.
Noël Cloé dołączył do rodu Wiśniewskich. Pierwsze wspólne zdjęcie z tatą
16 maja klan Wiśniewskich znowu się powiększył. Michał Wiśniewski niemal od razu po narodzinach syna podzielił się radosną nowiną z fanami w mediach społecznościowych. Wtedy też po raz pierwszy ujawnił oryginalne imiona chłopca.
"Noël Cloé Wiśniewski. Witamy na świecie Synku!" – napisał lider Ich Troje na Instagramie. "Totalnie zakochani w tym malutkim chłopczyku. My, Falco i cała nasza rodzina" – podkreślili dumni rodzice we wspólnym poście. Przy okazji zwrócili się też z podziękowaniami do pracowników szpitala przy ul. Żelaznej w Warszawie, gdzie ich synek przyszedł na świat. "Dziękujemy za ogromne wsparcie i równie wielkie serce" – zaznaczyli.
Dopiero w Dzień Dziecka wokalista pokazał pierwsze wspólne zdjęcie z synkiem. Tuli malca w swoich ramionach, a z twarzy nie schodzi mu uśmiech. Do wpisu załączył życzenia.
"Wszystkim dzieciom co naj! Również tym dorosłym i jeszcze raz mamom i jeszcze raz i jeszcze raz..." – podpisał uroczy kadr z maluchem, dodając także hasztagi "rodzina", "moje największe przeboje" i z imionami pięciu, starszych pociech.
Zarówno muzyk jak i jego małżonka, Pola Wiśniewska mają czwórkę dzieci z poprzednich związków. Nowo narodzony chłopiec jest zatem w sumie ich 10. pociechą.
Co oznacza imię, które wybrali dla najmłodszego potomka? Internauci szybko rozgryźli, że słowo "Noël" po francusku znaczy Boże Narodzenie, a Cloé to imię żeńskie, które oznacza "kwitnienie", "płodność" i "zielony pęd", symbolizujący nowe rośliny, które wyrastają wiosną. W skrócie - imię w sam raz dla kogoś, kto przyszedł na świat w maju.
"Wiśnia" zabrał głos ws. kolejnego dziecka
Michał Wiśniewski zabrał 16-letnią córkę na tegoroczny Polsat SuperHit Festiwal. To nie pierwszy raz, kiedy Etiennette Anna Wiśniewska miała okazję zaśpiewać z nim na wielkiej scenie. Wokalista wspiera pociechę w rozwoju artystycznym. Wszystko wskazuje na to, że dziewczyna wiąże przyszłość z muzyką.
W Operze Leśnej lider Ich Troje najpierw sam zaśpiewał swój wielki hit "A wszystko to (bo ciebie kocham)". Potem wspólnie z córką wykonali premierowy numer "Ikar". Publiczność zachwyciła się skromnością "Eti", ale przede wszystkim byli pod wrażeniem jej warunków głosowych.
"Przepiękne wykonanie. Eti ma przepiękny, delikatny głos. Prześliczna rozmowa ojca z córką"; "Córka ma głos po mamie"; "Niesamowita dziewczyna"; "Przepiękny tekst i przepiękna dykcja no i przesłanie. Wzruszyłam się" – ocenili fani pod nagraniem występu z Sopotu.
Na festiwalu było pełno dziennikarzy. Reporter Plotka zaprosił Wiśniewskiego do krótkiej rozmowy. Zapytał wprost, czy piosenkarz poprzestanie na szóstym dziecku. On odpowiedział: "Mam taką nadzieję". Tym rozbawił córkę, która mu towarzyszyła. Etiennette tylko skwitowała to zwięźle: "Amen", dając do zrozumienia, że już wystarczy jej rodzeństwa.
Zobacz także
