Nie żyje Jacek Brzosko. Był łyżwiarzem i przedsiębiorcą. Prywatnie przez czternaście lat tworzył szczęśliwy związek z Hanną Śleszyńską. Aktorka pożegnała go w mediach społecznościowych w poruszającym poście.
Reklama.
Podobają Ci się moje artykuły? Możesz zostawić napiwek
Teraz możesz docenić pracę dziennikarzy i dziennikarek. Cała kwota trafi do nich. Wraz z napiwkiem możesz przekazać też krótką wiadomość.
Zmarł Jacek Brzosko. Śleszyńska: "Bez twojego śmiechu świat będzie smutniejszy"
5 czerwca na instagramowym profilu Hanny Śleszyńskiej pojawiła się nowa publikacja. Artystka pokazała archiwalne zdjęcia z byłym partnerem Jackiem Brzosko i poinformowała o jego śmierci.
"Jacek, takiego cię zapamiętam..." – zaczęła. "Dziękujemy ci za twoją radość, optymizm, fantazję i szczyptę pozytywnego wariactwa, które wnosiłeś do naszego życia… Bez twojego śmiechu świat będzie smutniejszy" – przyznała.
Jacek Brzosko był łyżwiarzem, a po zakończeniu kariery wszedł w świat biznesu. Pracował w firmie, która dbała o stan techniczny lodowisk.
Historia związku Hanny Śleszyńskiej i Jacka Brzosko
Ich historia zaczęła się w 2005 roku. Hanna Śleszyńska i Jacek Brzosko poznali się na basenie. Zaiskrzyło między nimi od razu. Choć byli z dwóch różnych światów, to połączyła ich miłość i bagaż życiowych doświadczeń.
– Nie jesteśmy typową parą, jesteśmy nietypowi. Nie dzielimy radości na co dzień, jak inne pary. Nie mieszkamy razem, więc pewnie dlatego każdą wspólną chwilę staramy się przeżyć dobrze – mówiła aktorka w rozmowie z "Super Expressem".
Byli też zdania, że "sformalizowanie związku nie jest im potrzebne do tego, by tworzyć zgrany duet". – Jesteśmy już w takim wieku, że nie musimy się do niczego spieszyć... Zresztą nie ma recepty na udany związek – wyznała Śleszyńska.
W kolejnych latach mówiło się, że para przechodziła kilka kryzysów. W 2019 roku opinia publiczna dowiedziała się o ich definitywnym rozstaniu. Choć wokół zakończenia ich związku nie wybuchł żaden skandal, to niektórzy twierdzili, że w relacji pojawiła się osoba trzecia.
Aktorka konsekwentnie nie udzielała komentarzy, natomiast Jacek Brzosko zdementował te doniesienia. – Hania jest wspaniałą kobietą, ale cóż, czasami coś nie zaskoczy w życiu. Nie ma tu skandalu, żadnej trzeciej osoby. Po prostu tak wyszło. Nic więcej – powiedział na łamach "Twojego Imperium".
Dopiero rok później Śleszyńska odniosła się do tych spekulacji. Podkreśliła, że życzy byłemu partnerowi jak najlepiej i ma z nim wiele miłych wspomnień.
– Niech Jacek idzie swoją drogą. Dużo fajnych chwil przeżyliśmy razem, zostaną w mojej pamięci. Życzę mu powodzenia, ale sama o nowej miłości nie myślę, bo mam dużo do zrobienia – cytowało ją "Twoje Imperium".
Przypomnijmy, że Śleszyńska miała już wtedy za sobą dwa rozstania. Z Wojciechem Magnuskim doczekała się syna Mikołaja. Z kolei z Piotrem Gąsowskim ma syna Jakuba.
W naTemat jestem dziennikarką i lubię pisać o show-biznesie. O tym, co nowego i zaskakującego dzieje się u polskich i zagranicznych gwiazd. Internetowe dramy, kontrowersyjne wypowiedzi, a także ciekawostki z życia codziennego znanych twarzy – śledzę je wszystkie i informuję o nich w swoich artykułach.