Jakub Rzeźniczak ma 5-letnią córkę Inez z Eweliną Taraszkiewicz. Z relacji kobiety wynika, że ojciec dziewczynki odwołał wspólne spędzanie Dnia Dziecka, a potem miał nawet nie złożyć jej życzeń. – Męczące jest już to wylewanie żali – zareagował na to sam zainteresowany.
Reklama.
Podobają Ci się moje artykuły? Możesz zostawić napiwek
Teraz możesz docenić pracę dziennikarzy i dziennikarek. Cała kwota trafi do nich. Wraz z napiwkiem możesz przekazać też krótką wiadomość.
Życie uczuciowe Jakuba Rzeźniczaka od lat jest zawiłe. Piłkarz ma za sobą już jedno małżeństwo – z Edytą Zając. Ono jednak rozpadło się, gdy wyszło na jaw, że mężczyzna będzie miał dziecko z Eweliną Taraszkiewicz. I tak na świat przyszła mała Inez.
Obecnie dziewczynka ma już 5 lat. Jej mama nie ukrywa, że sama wychowuje dziewczynkę. Jej zdaniem Rzeźniczak nie interesuje się córką. Przed rokiem pisaliśmy też o walce Taraszkiewicz o wyższe alimenty na dziewczynkę.
Teraz Jakub ma nową ukochaną – Paulinę, z którą kilka miesięcy temu wziął ślub. Często z nią podróżuje, a ujęciami z wyjazdów chętnie dzieli się w sieci.
Taraszkiewicz ostro o zachowaniu Rzeźniczaka. Piłkarz zareagował
Ewelina Taraszkiewicz w ostatniej rozmowie z serwisem cozatydzien.tvn.pl wspomniała o tym, jak ma się zachowywać Rzeźniczak wobec swojej córki. Okazuje się, że dziewczynka ponoć nie otrzymała od taty ani trochę uwagi w Dzień Dziecka.
– Sąd postanowił, iż w Dzień Dziecka w godzinach popołudniowych Kuba ma obowiązek spędzić ten czas z córką. Tydzień temu w sobotę poinformował mnie, iż nie zjawi się, ponieważ wylatuje w sprawach zawodowych do Gruzji. Zaproponowałam, żeby "odrobił" ten dzień wcześniej lub później, ale dostałam odpowiedź, że nie może określić się na ten moment z różnych osobistych powodów. Nie zadzwonił z życzeniami. Inez nie dostała żadnej kartki czy prezentu – powiedziała Ewelina Taraszkiewicz.
Jakub odniósł się do tych słów. Stwierdził, że męczy go zachowanie byłej partnerki.
– Męczące jest już to wylewanie żali przez Panią Ewelinę w mediach. Udziela najpierw wywiadów przy córce, oczerniając mnie, non stop wypowiada w jakiś mediach. Na świecie jest wielu samotnie wychowujących rodziców, którzy mają jakieś wewnętrzne konflikty, ale nie latają z tym, co chwile do mediów. Od tego są sądy. Sytuacja jest skomplikowana i jeśli tak się martwi o córkę, niech się na niej skupi, a nie na szukaniu rozgłosu – żalił się w Plejadzie.
Matka córki Jakuba Rzeźniczaka o jego słabym kontakcie z dzieckiem mówiła już wcześniej
Przypomnijmy, że w grudniu 2022 roku Taraszkiewicz mówiła: – Inez nie miała okazji poznać aktualnej partnerki ojca. Jak dotąd nie wyrazili chęci spotkania z naszą córką, mimo że jest już świadoma pewnych spraw. Nie pozostaje mi nic innego, jak mówić córce, że tata ma teraz dużo spraw na głowie i mieszka daleko.
Jak mówi Taraszkiewicz, po tej wypowiedzi sportowiec miał się zirytować i zacząć ją zastraszać. Opisała też, jaka atmosfera między nimi panuje.
– Jak mogę życzyć szczęścia człowiekowi, który zaniedbuje swoje dzieci? – powiedziała. – Kolejny raz mówię prawdę, nie odnosząc się do relacji z tym człowiekiem. Odniosłam się do kwestii z dzieckiem – dodała prawniczka.
– Jeśli ktoś rozpoczyna ze mną wojnę, to lecę na całego. Materiału dowodowego mam bardzo dużo na bardzo dużo tematów – zapewniła. – Sama tego nie zacznę, [...] natomiast jeśli przyjdzie co do czego, to będzie wojna na całego. Będziecie mieli aferę a'la Paulina Smaszcz – odwołała się do sporu, który toczy para dziennikarzy na oczach całej Polski.
W naTemat jestem dziennikarką i lubię pisać o show-biznesie. O tym, co nowego i zaskakującego dzieje się u polskich i zagranicznych gwiazd. Internetowe dramy, kontrowersyjne wypowiedzi, a także ciekawostki z życia codziennego znanych twarzy – śledzę je wszystkie i informuję o nich w swoich artykułach.