Ralph Kaminski odda hołd Korze. Niestety spot promujący koncert posądzono o plagiat
redakcja naTemat
07 czerwca 2023, 12:02·2 minuty czytania
Publikacja artykułu: 07 czerwca 2023, 12:02
Ralph Kaminski ma przed sobą nie lada wyznanie. Nie tylko wystąpi na koncercie "Wianki nad Wisłą", ale także go poprowadzi. Piosenkarz tym samym odda hołd Korze. Zapowiedź imprezy nie obyła się bez kontrowersji. Spot promujący wydarzenie posądzono o plagiat okładki albumu Rubensa.
Reklama.
Reklama.
Ralph Kaminski poprowadzi "Wianki nad Wisłą". Odda hołd Korze
Już w sobotę 24 czerwca w warszawskim Multimedialnym Parku Fontann z okazji koncertu "Wianki nad Wisłą" odbędzie się wydarzenie pod hasłem "Kora. Przyszłam na świat po to", który odda hołd legendarnej wokalistce zespołu rockowego Maanam. Gospodarzem imprezy, która zostanie wyemitowana przez stację TVN, będzie Ralph Kaminski, jeden z najbardziej uznanych polskich muzyków młodego pokolenia.
Oprócz autora piosenki "Bal" na stołecznej scenie usłyszymy również m.in. Krzysztofa Zalewskiego, Muńka Staszczyka, Natalię Przybysz, rodzeństwo z duetu Kwiat Jabłoni, Bovską, Organka, Anię Karwan, ExMaanam, Karolinę Lizer & Zee Krayskiego.
Reklama z Ralphem Kaminskim oskarżona o plagiat
TVN zaprezentowało ostatnio spot promujący "Wianki nad Wisłą", w którym widzimy, jak Ralph Kaminski siedzi za kierownicą białego samochodu pełnego polnych kwiatów. Reklama z laureatem nagrody Fryderyka za album "Kora" z 2021 roku od razu przykuła uwagę internautów, którzy zarzucili twórcą nagrania plagiat.
Spot z Kaminskim do złudzenia przypomina okładkę albumu Rubensa pod tytułem "Piosenki, których nikt nie chciał". Na okładce również możemy dostrzec białe auto udekorowane kolorowymi kwiatami.
"Ciekawe, co nie?" –napisał Rubens na Instagramie, załączając do wpisu zdjęcie przyrównujące reklamę koncertu z okładką swojego krążka. Do zarzutów o plagiat odniosła się także jego partnerka, Daria Zawiałow. "Inspiracje - ok. Plagiaty - nie ok" – podsumowała.
Afera wokół słów Ralpha Kaminskiego o depresji
Jak pisaliśmy wcześniej w naTemat, na początku roku Ralph Kaminski pojawił się na okładce lutowego numery "Elle". Na fotografii widzimy piosenkarza w czarnym futrze, mokasynach imitujących skórę węża i z gołymi nogami. Magazyn zdobi tytuł: "Koniec z tym tabu. Depresja. O swoich doświadczeniach mówią Ralph Kaminski i Orina Krajewska".
Internauci przypomnieli artyście jego wypowiedź z podcastu CGM, w którym opowiadać o depresji wśród artystów. – Wczoraj rozmawiałem z topową gwiazdą sceny. Rozmawialiśmy o chodzeniu do psychologa. Ta osoba tam chodzi. Też chodzę na terapię i uważam, że to powinien być obowiązek, jeżeli jest się w biznesie artystycznym. Wtedy, kiedy ma się jakieś ciężkie, skrajne emocje. Co innego, jak pracujesz w sklepie... – powiedział Ralph Kaminski w wywiadzie z CGM sprzed dwóch lat.
Później muzyk przeprosił za swoje słowa. "Kimkolwiek jesteśmy, wszyscy jesteśmy równi i każdy tak samo zasługuje na wsparcie. Każdy ma swoje Mount Everest – dla mnie w trakcie choroby były nim występy sceniczne, dla kogoś może to być, pozornie banalne, wstanie z łóżka albo odważenie się, by poprosić o pomoc. I właśnie odwaga, by poprosić/sięgnąć po pomoc jest czymś ogromnie ważnym. Dlatego mówię o tym głośno" – mogliśmy przeczytać w mediach społecznościowych.