
Polscy internauci pobili dziś chyba rekord dobroczynności. W kilka godzin udało się zebrać nawet więcej pieniędzy, niż potrzeba do uratowania maleńkiej Julii.
REKLAMA
Niektórzy twierdzą, że spontaniczna charytatywność, to polska specjalność. Potwierdza to historia chorej Julki, dla której pomoc internauci potrafili zorganizować w zaledwie kilka godzin. I to jaką pomoc! Problem czternastomiesięcznej dziewczynki zmagającej się z poważną wadę serca nagłośnił w sieci jej tata. Tak mężczyzna (w nieco bardziej artystyczny sposób, niż zwykle to wygląda) prosił o wsparcie walki o życie jego córeczki:
Wszystko wsparł również coraz popularniejszy serwis siepomaga.pl, na którym szczegółowe ogłoszenie przeczytało mnóstwo internautów i w ciągu 8 godzin (słownie: ośmiu godzin) udało się dla Julki zebrać aż 127 tys. zł (słownie: sto dwadzieścia siedem tysięcy złotych)!
Wszystko w dużej mierze dzięki dobremu sercu i zaradności użytkowników społeczności serwisu Wykop.pl. Jak donosi portal Antyweb.pl, zainteresowanie wzbudzone przez wykopowiczów pozwoliło w rekordowym czasie uzbierać 110 proc. sumy, która była potrzebna do uratowania Julii.
Źródło: Antyweb.pl
