W czwartek 8 czerwca zmarł Krzysztof Kęczkowski. Był muzykiem i aktorem występującym w epizodycznych rolach m.in. w "Klanie", "M jak miłość" i "Na dobre i na złe". Powodem śmierci była niewydolność serca. Miał 51 lat. Przyjaciele Kęczkowskiego pięknie uczcili jego pamięć.
Reklama.
Reklama.
Nie żyje Krzysztof Kęczkowski, pianista, kompozytor i aktor
Powodem nagłej śmierci była niewydolność serca. Miał 51 lat
Kęczkowski miał na swoim koncie m.in. pisanie muzyki dla Andrzeja "Piaska" Piasecznego
Występował w epizodycznych rolach w serialach "Klan", "M jak miłość" czy "Ojciec Mateusz
Znajomi i przyjaciele zmarłego postanowili spontanicznie zagrać wspólnie koncert na jego cześć
"Nie wierzę… Krzysiu, już nam nie zagrasz… Nie zaprosisz na Jam Session. Cieszę się, że w ostatnich latach się tak często przecinaliśmy…" – napisała na swoim Facebooku Julia Biernacka, przyjaciółka zmarłego.
Waldemar Kęczkowski był klawiszowcem pochodzącym ze Skarżyska. Współpracował m.in. z Andrzejem "Piaskiem" Piasecznym. Statystował i grał epizodyczne role w znanych polskich serialach, jak "Klan", "Ojciec Mateusz", a także "M jak miłość" i "Na dobre i na złe".
"Boże święty jak dziś dostałem taką wiadomość (jechałem wtedy samochodem) musiałem stanąć i przez długi czas nie mogłem ochłonąć i do tej pory nie mogę ochłonąć, zdając sobie sprawę, że coś takiego miało miejsce... BOŻE !!! Dlaczego taka kara... Za co...? Odbierasz nam ludzi, których tak kochamy..." – napisał na Facebooku Jerzy Kaczmarek, bliski przyjaciel zmarłego.
Kaczmarek jest właścicielem sali prób Ściema w Warszawie. "Z Krzysiem mieliśmy specyficzny kontakt, był moim klubowym synem, a ja dla niego ojcem. Przez te pięć lat, kiedy bywał w klubie, często pisaliśmy do siebie i rozmawialiśmy o wielu sprawach. Był wspaniałym muzykiem, przyjaznym dla wszystkich, skromnym, o wielkim potencjale" – Kaczmarek wspominał w kolejnym wpisie zmarłego przyjaciela.
Znajomi i przyjaciele postanowili uczcić pamięć zmarłego grając wspólnie koncert na jego cześć. "Było wezwanie... I jest fantastyczna odpowiedź szerokiego grona przyjaciół muzycznych KRZYSZTOFA. Wczoraj... Przybyli by uczcić pamięć i zagrać dla niego swoje nutki... Takiego oblężenia #JCŚciema dawno nie pamięta..." – napisał Kaczmarek udostępniając nagranie z wydarzenia.
Pogrzeb Krzysztofa Kęczkowskiego odbędzie się w sobotę 17 czerwca 2023 roku o godz. 12.00 w kościele Najświętszego Serca Jezusowego w Skarżysku-Kamiennej.