Lato w kinie w tym roku nie będzie sezonem ogórkowym. Najbardziej wyczekiwanymi tytułami są oczywiście "Barbie" Grety Gerwig oraz "Oppenheimer" Christophera Nolana, jednak to nie koniec. Zobaczcie, co warto zobaczyć na wielkim ekranie w najbliższych miesiącach.
Reklama.
Podobają Ci się moje artykuły? Możesz zostawić napiwek
Teraz możesz docenić pracę dziennikarzy i dziennikarek. Cała kwota trafi do nich. Wraz z napiwkiem możesz przekazać też krótką wiadomość.
"Naznaczony" to seria horrorów zapoczątkowana przez współczesnego wirtuoza kina grozy, czyli Jamesa Wana ("Piła", "Obecność"), który wyreżyserował dwie pierwsze części. "Naznaczony: Czerwone drzwi" to już piąta odsłona cyklu, a za jej kamerą debiutuje Patrick Wilson (aktor znany z wielu filmów Wana, w tym właśnie z tej serii).
W najnowszej produkcji Josh i Dalton (który jest już na studiach) postanawiają raz na zawsze pozbyć się demonów ze swojego życia. W tym celu znów będą musieli przekroczyć czerwone drzwi i zmierzyć się z mroczną przeszłością. W filmie ponownie zobaczymy wspomnianego Wilsona, Ty'a Simpkinsa, Rose Byrne oraz Lin Shaye.
Mission: Impossible - Dead Reckoning - Part One, reż. Christopher McQuarrie
Premiera: 14 lipca
Po pięciu latach przerwy Tom Cruise powraca do roli Ethana Hunta w filmie "Mission: Impossible - Dead Reckoning - Part One". Reżyserem i scenarzystą produkcji akcji ponownie jest Christopher McQuarrie, który trzymał pieczę również nad "Mission: Impossible - Rogue Nation" oraz "Mission: Impossible - Fallout".
W tej części Hunt będzie na tropie zagrażającej ludzkości niebezpiecznej broni. By uratować świat będzie musiał okrążyć glob i zmierzyć się z licznymi przeciwnikami. Poza Cruise'm, który ponownie wykonał większość niebezpiecznych numerów, w widowisku zagrali także: Vanessa Kirby ("Cząstki kobiety"), Rebecca Ferguson ("Diuna") oraz Simon Pegg ("Wysyp żywych trupów").
Między nami żywiołami, reż. Peter Sohn
Premiera: 14 lipca
"Między nami żywiołami" to najnowsza animacja Pixara utrzymana w podobnej estetyce do takich filmów wytwórni jak "W głowie się nie mieści" czy "Co w duszy gra". Akcja umieszczona jest w świecie żywiołów, w którym dwa przeciwstawne sobie (ogień oraz woda) muszą uratować miasto (Żywiołowo) przed zagładą.
Reżyserem filmu jest Peter Sohn ("Dobry dinozaur"), scenariusz napisała Brenda Hsueh ("Rodzina w oparach", "Jak poznałem waszą matkę"), a muzykę skomponował Heitor Pereira ("Minionki: Wejście Gru", "Kot w butach: Ostatnie życzenie").
Oppenheimer, reż. Christopher Nolan
Premiera: 21 lipca
Trzy lata po premierze thrillera "Tenet"Christopher Nolan powraca z widowiskowym dramatem biograficznym o jednym z twórców bomby atomowej. W "Oppenheimerze" w tytułowej roli zobaczymy Cilliana Murphy'ego, który współpracował z reżyserem już wcześniej m.in. przy takich tytułach, jak "Dunkierka", "Incepcja" czy "Batman: Początek".
Historyczny spektakl napakowany efektami specjalnymi jest jednym z najbardziej wyczekiwanych filmów tego roku nie tylko ze względu na nazwisko reżysera, ale też imponującą obsadę, wśród której znalazły się m.in. takie gwiazdy, jak Emily Blunt, Matt Damon, Robert Downey Jr., Florence Pugh oraz Gary Oldman.
Barbie, reż. Greta Gerwig
Premiera: 21 lipca
"Barbie" to obok wspomnianego wyżej widowiska Nolana najbardziej wyczekiwany film tego roku (produkcje mają zresztą premiery tego samego dnia). Reżyserką komedii jest Greta Gerwig, znana z nagrodzonych Oscarem "Małych kobietek" oraz wyróżnionej dwoma Złotymi Globami "Lady Bird".
W tytułową rolę lalki, która postanawia opuścić Barbieland i odnaleźć sens życia, wciela się Margot Robbie (będąca także producentką filmu). W Kena wcielił się Ryan Gosling, a w pozostałych rolach zobaczymy m.in. Dua Lipę, Americę Ferrerę, Michaela Cerę oraz Willa Ferrella.
Meg 2: Głębia, reż. Ben Wheatley
Premiera: 4 sierpnia
"Meg 2: Głębia" to druga część filmu w stylu "Szczęk", jednak zrealizowanego z większym dystansem, którego gwiazdorem jest Jason Statham ("Gra fortuny", "Niezniszczalni 4"). O czym będzie horror, dokładnie nie wiadomo, pewne jednak jest, że prehistoryczny Megalodon powróci.
Co ciekawe, reżyserem filmu jest Ben Wheatley, utożsamiany generalnie z kinem niezależnym ("High-Rise", "Na ziemi"), który ma na swoim koncie nieudany flirt z Netfliksem w postaci "Rebeki". Generalnie jednak jest to twórca dość odjechany i patrząc po zwiastunie, tego można spodziewać się po jego nowej produkcji.
Demeter: Przebudzenie zła, reż. André Øvredal
Premiera: 11 sierpnia
"Demeter: Przebudzenie zła" to kolejna wariacja na temat powieści "Dracula" Brama Stokera, za której kamerą stanął pochodzący z Norwegii specjalista od horrorów André Øvredal, znany z takich tytułów jak: "Upiorne opowieści po zmroku", "Autopsja Jane Doe" oraz "Łowca trolli".
Fabuła filmu osadzona jest na tytułowym statku "Demeter", na którym już po pierwszej nocy na pokładzie pasażerowie dokonują przerażającego odkrycia. Nie mają pojęcia, że zło, z którym przyjdzie im się mierzyć, jest nie z tego świata.
Spuszczone ze smyczy, reż. Josh Greenbaum
Premiera: 18 sierpnia
"Spuszczone ze smyczy" to jedna z tych szalonych komedii z Willem Ferrellem, który tym razem wciela się w... psa. Reggie to sympatyczny i optymistycznie nastawiony do świata zwierzak, którego pogodnego charakteru nie jest nawet zdławić jego wredny właściciel.
Jego nastawienie zmienia się, kiedy wspomniany mężczyzna go porzuca. Reggie planuje zemstę, w ramach której zamierza odgryźć byłemu właścicielowi... penisa. W realizacji tego celu pomogą mu psy, które napotkał na swojej drodze. Na ekranie zobaczymy m.in. Jamie'go Foxxa oraz Islę Fisher.
Jestem psycholożką, a obecnie również studentką kulturoznawstwa. Pisanie towarzyszyło mi od zawsze w różnych formach, ale dopiero kilka lat temu podjęłam decyzję, by związać się z nim zawodowo. Zajmowałam się copywritingiem, ale największą frajdę zawsze sprawiało mi pisanie o kulturze. Interesuje się głównie literaturą i kinem we wszystkich ich odmianach – nie lubię podziału na niskie i wysokie, tylko na dobre i złe. Mój gust obejmuje zarówno Bergmana, jak i kiczowate filmy klasy B. Po godzinach piszę artykuły naukowe o horrorach, które czasem nawet ktoś czyta.