Zakończyło się przesłuchanie 32-letniego Salahuddina S. Sąd zdecydował, że trafi on do tymczasowego aresztu. Banglijczyk usłyszał zarzut uprowadzenia kobiety i gwałtu. Śledczy badają, czy ma on związek ze śmiercią Polki.
Reklama.
Podobają Ci się moje artykuły? Możesz zostawić napiwek
Teraz możesz docenić pracę dziennikarzy i dziennikarek. Cała kwota trafi do nich. Wraz z napiwkiem możesz przekazać też krótką wiadomość.
Jeszcze przed rozpoczęciem przesłuchania 32-letniego Banglijczyka wyznaczony mu z urzędu adwokat, Zafeirisa Drososa w rozmowie z portalem Protothema.gr ujawnił, co jego klient będzie mówił śledczym.
Banglijczyk miał stwierdzić, że nie miał stosunków seksualnych z Anastazją. 32-latek miał powiedzieć, że po spotkaniu z Polką w supermarkecie, w poprzedni poniedziałek, pojechał z nią na motocyklu do swojego domu.
Dziewczyna miała butelkę wina i poprosiła go, czy może skorzystać z łazienki w jego domu. Kiedy opuścili dom, Banglijczyk zostawił ją – jak twierdzi – w miejscu, z którego miał ją odebrać jej chłopak.
Z kolei Pakistański współlokator 32-latka miał zeznać, że nie widział Polki w ich domu, ale kiedy kolejnego dnia wrócił do domu, zobaczył zdenerwowanego i brudnego 32-latka. Zaznaczył jednak, że nic nie wiedział, że Banglijczyk kupił bilet na lot do Włoch.
32-latek nie przyznał się do winy. Zarzuca mu się uprowadzenie 27-letniej Polki i gwałt. Śledczy badają, czy ma on związek ze śmiercią kobiety. Sąd przychylił się do wniosku prokuratora o tymczasowy areszt dla Banglijczyka. Przy przesłuchaniu 32-latka obecni byli śledczy z Polski, których na wyspę Kos wysłał Zbigniew Ziobro.
Śledztwo ws. śmierci Polki
Obecnie policja w Grecji skoncentrowała śledztwo na analizie materiału DNA, sprawdzeniu telefonów komórkowych sprawcy i Polki oraz wynikach badań histopatologicznych i toksykologicznych.
Pierwsza sekcja zwłok niestety nie przyniosła oczekiwanych rezultatów. Ciało zostało bowiem odnalezione w znacznym stopniu rozkładu, co uniemożliwia dokładne zbadanie przyczyn zgonu.
TVN24 podał jednak, że w miniony wtorek odbyła się druga sekcja. Jej wyników nie podano jeszcze do wiedzy opinii publicznej. Wciąż także nie jest jasne, czy 32-latek dział w pojedynkę. Początkowo policja zatrzymała aż 5 osób, jednak to mieszkaniec Bangladeszu jest głównym podejrzanym.
Z najnowszych ustaleń greckiej stacji Mega wynika, że 27-latka została zamordowana w opuszczonym domu. Na miejscu zbrodni odnaleziono niedopałki, buty i czarne worki. W jeden z takich worków zawinięto ciało Polki. Te materiały już są badane przez techników.