Barack Obama zabrał głos w sprawie poszukiwań Titana, zanim jeszcze padła informacja o tym, że znaleziono szczątki łodzi i wszyscy na pokładzie zginęli. Zdaniem byłego prezydenta USA "nieakceptowalnym jest", że o sprawie poszukiwań pięciu osób mówi się więcej, niż o zatonięciu łodzi z 700 migrantami na pokładzie.
Reklama.
Reklama.
Obama zabrał głos ws. załogi Titana
Barack Obamaodniósł się do sprawy Titana podczas debaty gospodarczej w Atenach. Były prezydent USA zarzucił mediom hipokryzję, ponieważ skala przekazu informacji w sprawie (jeszcze wtedy) poszukiwań pięciu osób, jest o wiele większa niż dramat setek migrantów, którzy zginęli w katastrofie łodzi u wybrzeżyGrecji.
– Oczywiście, że chcemy, by dotarły do nas dobre wieści o Titanie, modlimy się o to. Jednak fakt, że mówi się o tym o wiele więcej, niż o śmierci 700 migrantów jest nieakceptowalny. Przecież możemy zrobić więcej dla tych ludzi – powiedział Obama.
Wiele stacji telewizyjnych na świecie, w tym największe w USA prowadziło relacje na żywo z akcji ratunkowej Titana, co sprawiło, że tragedia wypadku łodzi z migrantami przeszła niemal bez echa.
Przypomnijmy, 14 czerwca u wybrzeży Grecji zatonęła łódź rybacka, która przewoziła 750 migrantów z Palestyny, Egiptu i Syrii. Nikt z obecnych na pokładzie nie przeżył.
Tragedia Titana, załoga nie żyje
Jak pisaliśmy w naTemat, ratownicy odnaleźli szczątki batyskafu Titan. Tym samym oficjalnie potwierdzono, że wszystkie osoby będące na pokładzie łodzi podwodnej zginęły.
– Elementy tylnej osłony zdalnie sterowany pojazd podwodny odkrył około 1600 stóp (ok. 500 metrów – red.) od dziobu Titanica. Później znaleziono kolejne duże fragmenty, które pozwoliły ustalić, że to Titan. Te szczątki wskazują na katastrofalną utratę kadłuba ciśnieniowego – przekazał kontradmirał John Mauger, dowódca 1. dystryktu amerykańskiej Straży Wybrzeża.
– Składam rodzinom i najbliższym najszczersze kondolencje. Poszukiwania były skomplikowane. Mam nadzieję, że to, co odkryliśmy, zapewni im choć małą pociechę w tym trudnym czasie. Cały czas pracujemy nad ustaleniem linii czasu i tego, jak zareagowały służby – dodał Mauger na konferencji prasowej.
Jak ustalono, na pokładzie Titana doszło implozji – to przeciwieństwo eksplozji, ze względu na kierunek wybuchu. Implozja to nagłe zapadanie się materii w zamkniętym obszarze pod wpływem panującego w nim podciśnienia. Więcej o tym przeczytacie tutaj.
Implozja przyczyną tragedii Titana. Kiedy do niej doszło?
Według The Wall Street Journal implozja Titana miała nastąpić w tym samym momencie, w którym doszło do utraty łączności z batyskafem.
Jak podała gazeta, moment implozji Titana odnotował tajny system amerykańskiej marynarki. Ten został stworzony w celu wykrywania wrogich okrętów podwodnych. Sygnał implozji Titana miał pojawić się bezpośrednio po tym, jak łódź straciła kontakt z powierzchnią.
Sygnał z podwodną łodzią, która schodziła w kierunku wraku Titanica, został utracony ok. 1:45 godziny od zanurzenia. Ostatni nadano o 16:47 polskiego czasu. Oznacza to, że załoga Titana zginęła już w niedzielę.