Prezes PiS Jarosław Kaczyński chce, aby w Polsce odbyło się referendum ws. relokacji migrantów – i wygląda na to, że propozycja ta padła na podatny grunt. Z nowego sondażu wynika, że pomysł ten popiera... praktycznie każdy wyborca jego ugrupowania.
Reklama.
Reklama.
Nowy sondaż. Co Polacy myślą o referendum ws. migrantów?
Co więcej, rząd PiS chce organizować referendum w sprawie relokacji migrantów. – To jest kpina z Polski, to dyskryminacja wyjątkowo bezczelna. Nie zgadzamy się na to, nie zgadza się także naród polski i ta kwestia musi być przedmiotem referendum i my to referendum zorganizujemy – grzmiał niedawno w Sejmie Jarosław Kaczyński.
O ocenę pomysłu referendum ws. migrantów zapytano Polaków w nowym sondażu United Surveys dla Wirtualnej Polski. Okazuje się, że wyniki są do siebie bardzo bliskie. 43,7 proc. uczestników badania uznaje propozycję prezesa PiS za zagrywkę polityczną nastawioną na wynik wyborczy. Równocześnie 47,2 proc. respondentówtwierdzi, że jest to potrzebna inicjatywa w ważnej sprawie. Zdania na ten temat nie ma 9,1 proc. badanych.
Bardzo ciekawie kształtują się natomiast odpowiedzi po uwzględnieniu preferencji politycznych respondentów. Okazuje się, że aż 99 proc. wyborców PiS uważa, że referendum to potrzebna inicjatywa w ważnej sprawie. Podobnie myśli 28 proc. zwolenników opozycji – choć w przypadku tej grupy dominuje opinia, że inicjatywa Kaczyńskiego to zagrywka wyborcza (uważa tak 67 proc. respondentów popierających opozycję).
Kwaśniewski o referendum PiS ws. migrantów
Do propozycji prezesa PiS odniósł się niedawno były prezydent Polski Aleksander Kwaśniewski. – Uważam, że w ogóle to jest bardzo niebezpieczny pomysł – to referendum, dlatego, że nie mówimy jeszcze o żadnej podjętej decyzji. Czyli to jest ewidentnie polityczny zabieg przedwyborczy, który dotyka kwestii niezwykle wrażliwej, czyli tej migracyjnej – mówił na antenie Radia Zet Kwaśniewski.
I dodał: – Uważam, że dzisiaj taka dyskusja w Polsce chcemy migrantów, nie chcemy, ona przede wszystkim będzie druzgocąca dla tych ludzi, których mamy w tej chwili w Polsce, głównie dla Ukraińców.
Jego zdaniem "jeżeli ta dyskusja polaryzacyjna dotycząca migrantów będzie w Polsce prowadzona, to zwycięzcą tej dyskusji nie będzie ani PiS, ani tym bardziej Platforma, a Konfederacja".
Były prezydent mówił też o tym, co powinna zrobić opozycja ws. zaproponowanego przez prezesa PiS i wicepremiera Jarosława Kaczyńskiego referendum. Kwaśniewski uważa, że opozycja powinna zbojkotować to referendum, uznając je za nieoparte o żadną decyzję unijną.
Tymczasem, jak informowaliśmy w naTemat, w piątek Polska i Węgry zablokowały wspólne konkluzje na szczycie UE w sprawie migracji. Ostatnia próba mediacji skończyła się fiaskiem, ale sprzeciw dwóch państw nic nie zmienił za to w kwestii tzw. pakietu migracyjnego, który ma zostać przyjęty pod koniec roku.
Jak zauważa RMF FM, Mateusz Morawiecki jechał na szczyt UE z celem zablokowania tzw. pakietu migracyjnego. Problem w tym, że tak naprawdę... nie było czego blokować, ponieważ pakiet zgodnie z traktatami przyjęto już 8 czerwca na Radzie UE ds. wewnętrznych.
Nadal będzie procedowany między Radą UE a Parlamentem Europejskim i prawdopodobnie zostanie ostatecznie przyjęty pod koniec roku. Kiedy tak się stanie, Polska będzie mogła zaskarżyć go do TSUE.