nt_logo

Internauci donoszą o potężnej awarii Twittera. Elon Musk tłumaczy, co się stało

redakcja naTemat

01 lipca 2023, 21:07 · 1 minuta czytania
Od wczesnego popołudnia część użytkowników Twittera donosi o dużych problemach z dostępem do serwisu: nie mogą się zalogować na swoje konta, mają też problem z wyświetleniem Tweetów. Do sytuacji odniósł się właściciel strony Elon Musk.


Internauci donoszą o potężnej awarii Twittera. Elon Musk tłumaczy, co się stało

redakcja naTemat
01 lipca 2023, 21:07 • 1 minuta czytania
Od wczesnego popołudnia część użytkowników Twittera donosi o dużych problemach z dostępem do serwisu: nie mogą się zalogować na swoje konta, mają też problem z wyświetleniem Tweetów. Do sytuacji odniósł się właściciel strony Elon Musk.
Elon Musk poinformował, że "awaria" Twittera wynika z ograniczenia liczby postów Fot. Ludovic Marin/Associated Press/East News

Potężna awaria Twittera. Użytkownikom wyskakuje komunikat o błędzie

Od wczesnych godzin popołudniowych 1 lipca użytkownicy Twittera donoszą o awarii serwisu społecznościowego. Wiele osób, które chcą opublikować nowe posty lub czytać Tweety innych, otrzymują komunikat o błędzie, np. "przekroczono limit zapytań" czy informację "coś poszło nie tak".


Problemy z Twitterem występują zarówno na stronie w przeglądarce, jak i w aplikacji.

Musk reaguje na problemy z Twitterem. Tłumaczy, o co chodzi

Na poruszenie wśród internautów spowodowane brakiem dostępu do Twittera zareagował w końcu sam właściciel platformy Elon Musk. Tuż po godzinie 19 czasu polskiego zamieścił informację, w której zdradził, że... nie jest to żaden przypadek, tylko celowe działanie:

W reakcji na ogromny poziom zbierania danych i manipulacji systemem zastosowaliśmy następujące tymczasowe ograniczenia: – Zweryfikowane konta mogą przeczytać do 6000 postów dziennie – Niezweryfikowane konta do 600 postów dziennie – Nowe niezweryfikowane konta do 300 postów dziennieElon Musk

Przypomnijmy, że Elon Musk od czasu przejęcia serwisu w październiku 2022 roku celowo spienięża weryfikację kont na Twitterze. Wcześniej "niebieski znaczek" przy nazwie konta świadczył o tym, że należy ono do osobistości publicznej lub firmy. Musk zakładał, że dzięki zyskom z Twitter Blue uniezależni serwis od reklam.

Tymczasem płatna weryfikacja doprowadziła do odpływu reklamodawców po wybuchu skandalu z firmami farmaceutycznymi w tle.