– "Pan jest kretem Rydzyka, czy Kaczyńskiego?" – te słowa wyborczyni na wtorkowym spotkaniu z Szymonem Hołownią w Łomży wystarczyły, by lider Polski 2050 stracił cierpliwość. Filmik jest popularny na Tik Toku i politycznym Twitterze. Redakcja naTemat poprosiła o komentarz Marcina Kierwińskiego, sekretarza generalnego Platformy Obywatelskiej.
Reklama.
Podobają Ci się moje artykuły? Możesz zostawić napiwek
Teraz możesz docenić pracę dziennikarzy i dziennikarek. Cała kwota trafi do nich. Wraz z napiwkiem możesz przekazać też krótką wiadomość.
Szymon Hołownia spotkał się we wtorek z wyborcami w Łomży. Przewodniczący partii Polska 2050 mówił między innymi o potrzebie stałej obecności żołnierzy NATO w Polsce, stanie szkolnictwa czy darmowych lekach dla zasłużonych krwiodawców.
Jednak w mediach społecznościowych najbardziej przebił się ten fragment spotkania, w którym Hołownia starł się ze starszą kobietą z widowni.
Wielu internautów jest zdania, że liderowi Polski 2050 puściły nerwy gdy usłyszał pytanie, czy jest kretem Rydzyka lub Kaczyńskiego, a potem czy poparł Trzaskowskiego w drugiej turze wyborów prezydenckich w 2020 roku.
– Droga pani, pani żyje w jakimś Matrixie. Niestety z przykrością muszę stwierdzić, że została pani bardzo poważnie zindoktrynowana. Zmanipulowana w sposób, który utrudnia nam dyskusję – zaczął przekonywać Szymon Hołownia, po czym zwrócił się do publiczności. – To jest właśnie "dialog". Widzicie, do tej pory myślałem, że tylko zwolennicy PiS-u są w stanie w ten sposób (mówić – red.) – stwierdził lider Polski 2050.
Marcin Kierwiński komentuje
Marcin Kierwiński, sekretarz generalny Platformy Obywatelskiej, uważa, że Szymon Hołownia powinien zareagować w bardziej stonowany sposób.
– Nie mam w zwyczaju oceniać polityków innych partii opozycyjnych, natomiast myślę, że w polityce trzeba trzymać nerwy i emocje na wodzy. Dotyczy to każdego polityka opozycyjnego – stwierdził Kierwiński.
Przedstawiciel Koalicji Obywatelskiej wskazuje, że podczas spotkań z wyborcami politycy muszą być przygotowani na różnego rodzaju pytania i opinie – także takie, z którymi się nie zgadzają, lub wręcz uznają za niesprawiedliwe. Jego zdaniem nawet wtedy jednak trzeba zachować spokój.
- Jeżeli pytania zadają zwykli obywatele, politycy powinni trzymać nerwy na wodzy – podkreślił sekretarz generalny Platformy Obywatelskiej w rozmowie z naTemat.
Jednocześnie Marcin Kierwiński zaznaczył, że trzy lata temu brakowało mu ze strony Szymona Hołowni gestu przekazania poparcia Rafałowi Trzaskowskiemu, który w drugiej turze wyborów prezydenckich rywalizował z kandydatem PiS Andrzejem Dudą.
– Na pewno brakowało wtedy (2020) bardzo wyraźnego wskazania. Myślę, że w takiej zero-jedynkowej sytuacji – z jednej strony opozycyjny kandydat Rafał Trzaskowski, z drugiej strony kandydat pisowskiego układu władzy – ja bym oczekiwał mocniejszych wskazań ze strony wszystkich liderów opozycji – stwierdził poseł Kierwiński.
Jednocześnie sekretarz generalny Platformy Obywatelskiej dodał, że nie chce oceniać szans powstania wspólnej listy opozycji demokratycznej. – Nie jestem statystykiem, nie chcę zajmować się prawdopodobieństwem. Dziś szykujemy się do wyborów jako Koalicja Obywatelska, dziś to na nas jako Koalicji Obywatelskiej leży ten główny obowiązek, odsunięcia PiS-u od władzy – powiedział poseł Marcin Kierwiński.
Kogo poparł Hołownia?
Szymona Hołownię wzięła w obronie wiceprzewodnicząca Polski 2050 Paulina Hennig-Kloska. "Łomża to dla opozycji trudny teren, w 2019 roku PiS zdobył tam 54,03% głosów, KO 24,11%, SLD 6,91%, PSL 6,38%. Spotkania otwarte liderów opozycji są tam bardzo potrzebne. Dzięki @szymon_holownia, że to dostrzegasz, ubolewam, że musiałeś odpowiadać na absurdalne zarzuty" – napisała posłanka na Twitterze.
Do sprawy odniósł się także poseł Polski 2050 Michał Gramatyka. Zamieścił na Twitterze archiwalny fragment wywiadu "Rzeczpospolitej" z Szymonem w Hołownią, w którym lider Polski 2050 zapowiada, że w II turze wyborów prezydenckich zagłosuje na kandydata KO Rafała Trzaskowskiego. Warto zaznaczyć, że nie jest to jednak równoznaczne z tym, by Hołownia przekazał głosy kandydatowi Koalicji Obywatelskiej.
Tej kwestii dotyczy jednak druga część filmiku zamieszczonego przez posła Gramatykę, która pokazuje archiwalną wypowiedź prezydenta Warszawy z Campusu Polska. – W sumie Szymon dobrze zrobił, jeżeli chodzi o drugą turę, dlatego że my nie jesteśmy właścicielami głosów tych, którzy na nas głosują. To nie jest tak, że jeżeli ktoś głosował na mnie, to ja mogę powiedzieć "a teraz, drodzy państwo, zagłosujcie na kogoś innego" – powiedział Rafał Trzaskowski na Campusie.