logo
Polska najpewniej straci możliwość naprawy ukraińskich Leopardów. Fot. JENS SCHLUETER/AFP/East News
Reklama.

Informację w tej sprawie podaje gazeta "Handelsblatt". Niemieckie medium dowiedziało się od osób, które zajmują się kwestią tych czołgów, iż niemiecki rząd wycofuje się z umowy z Polską na naprawę ukraińskich czołgów Leopard na terytorium naszego kraju. 

Polska najpewniej straci możliwość naprawy Leopardów dla Ukrainy

"Powodem tego są oczekiwania cenowe Polaków, które z niemieckiego punktu widzenia są całkowicie przesadzone" – pisze dziennik.

Federalne Ministerstwa Obrony oficjalnie poinformowano, że ostateczna decyzja nie została jeszcze podjęta, a rozmowy ze stroną polską wciąż trwają. – Polska i Niemcy kontynuują rozmowy ws. naprawy czołgów Leopard 2 – powiedział rzecznik tego resortu. 

"Handelsblatt" podkreśla w swoim tekście, że Ukraina pilnie potrzebuje miejsca, gdzie czołgi z Zachodu będą serwisowane ze względu na duże straty poniesione w kontrofensywie.

Przypomnijmy, że w marcu niemiecki rząd przekazał Ukrainie m.in. 18 nowoczesnych czołgów Leopard 2 A6. Dostawy obiecywali też inni europejscy partnerzy, w tym Polska. Niemiecki dziennik dowiedział się jednak, że obecnie toczy się spór o dostarczone przez Polskę czołgi Leopard A4 – z 14 dostarczonych pojazdów osiem dotarło na Ukrainę uszkodzonych.

Wracając jednak do centrum napraw Leopardów dla Ukrainy, to jednostka miała powstać wspólnie z niemieckimi koncernami zbrojeniowymi Rheinmetall i Krauss-Maffei Wegmann (KMW) oraz polską firmą PGZ. Jednak według źródeł gazety PGZ miała żądać cen dziesięciokrotnie wyższych niż zwykle.

Niemiecki szef MON Borys Pistorius mówił o tym podczas spotkania ze swoim polskim odpowiednikiem Mariuszem Błaszczakiem. – Negocjacje powinny zostać zakończone jeśli to możliwe w ciągu najbliższych dziesięciu dni, abyśmy wiedzieli, w jakim kierunku zmierzają sprawy – powiedział wtedy Pistorius.

Rumunia bez problemu dogadała się z z Berlinem ws. Marderów

Wychodzi jednak na to, że sprawa jest niemal zamknięta, tylko że nie ma jeszcze oficjalnego potwierdzenia ze strony Warszawy i Berlina. Niemiecka gazeta pisze bowiem, że czołgi Leopard 2A5 i Leopard 2A6 będą naprawiane w Niemczech i prawdopodobnie także na Litwie. Prace naprawcze tych modeli mogłyby rozpocząć się już teraz, "gdy tylko ukraińskie siły zbrojne wskażą potrzebę naprawy". Nadal trwają negocjacje w sprawie naprawy czołgów podstawowych Leopard 2A4.

"Handelsblatt" zwraca uwagę też na to, że podczas gdy współpraca z Polską utknęła w martwym punkcie, to współpraca z Rumunią układa się znakomicie. W tym kraju mają zostać wyremontowane transportery opancerzone typu Marder. W tym przypadku nie było żadnych trudności podczas ustaleń między rządami w Berlinie i Bukareszcie.