Reklama.
Reklama.
Na antenie TVN24 pani Joanna z Krakowa przekazała, że podjęła decyzję o zażyciu tabletki poronnej, bo ciąża miała zagrażać jej zdrowiu i życiu. Do szpitala została jednak wezwana policja. Głos w tej sprawie zabrał w środę lider PO Donald Tusk. Ogłosił, że po tym, co się stało, będzie 1 października Marsz Miliona Serc.