Reklama.
Reklama.
Robert Karaś niedawno oficjalnie poinformował, że w jego organizmie wykryto zabronione substancje. Teraz udzielił szczerego wywiadu w "Hejt Parku" na antenie Kanału Sportowego, podczas którego przyznał się do brania substancji dopingowych. Sportowcowi środki te podał "hobbysta". – Wiedziałem, że to biorę. Nie zagłębiałem się, co to jest, miałem to w du**e. Zapytałem się, czy to jest legalne. Michał odpowiedział, że po 72 godzinach nie będzie tego w organizmie. Wiedziałem więc, że to coś nielegalnego. Zapytałem o to, czy będzie miało to jakiś wpływ na moje przygotowania. Odpowiedział: "Nie Robert, to tylko teraz, żeby Cię podleczyć". Miałem tego świadomość – opowiadał mistrz i rekordzista świata w Ultra Triathlonie.