nt_logo

Klamka zapadła: PSL i Polska 2050 wystartują w wyborach jako koalicja

Adam Nowiński

05 sierpnia 2023, 16:20 · 3 minuty czytania
Wiele osób wątpiło, ale jednak – Polskie Stronnictwo Ludowe - Koalicja Polska oraz Polska 2050 Szymona Hołowni wystartują w wyborach na jesieni 2023 jako Koalicyjny Komitet Wyborczy Trzecia Droga. W sobotę kierownictwa obu partii podjęły decyzję w tej sprawie.


Klamka zapadła: PSL i Polska 2050 wystartują w wyborach jako koalicja

Adam Nowiński
05 sierpnia 2023, 16:20 • 1 minuta czytania
Wiele osób wątpiło, ale jednak – Polskie Stronnictwo Ludowe - Koalicja Polska oraz Polska 2050 Szymona Hołowni wystartują w wyborach na jesieni 2023 jako Koalicyjny Komitet Wyborczy Trzecia Droga. W sobotę kierownictwa obu partii podjęły decyzję w tej sprawie.
Polska 2050 i PSL zostają w koalicji. Fot. Piotr Molecki/East News

O decyzji Polskiego Stronnictwa Ludowego - Koalicji Polskiej oraz Polski 2050 poinformowała w mediach społecznościowych sekretarz generalna Polski 2050 Agnieszka Buczyńska.


"Jest Trzecia Droga! Wspólnie z PSL do wyborów idziemy jako Koalicyjny Komitet Wyborczy. Na naszych listach znajdą się społecznicy, eksperci, ludzie sprawdzeni w boju! Idziemy tworzyć nową politykę, budować lepsze jutro! Idziemy rozwiązywać problemy ludzi, nie polityków, bo polityka jest o ludziach!" – czytamy we wpisie Buczyńskiej.

Decyzja zapadła na Naczelnej Radzie PSL oraz Radzie Krajowej Polski 2050, które odbyły się w sobotę (5.08). To oznacza, że podczas jesiennych wyborów koalicja będzie musiała zdobyć minimum 8 proc., żeby jej politycy weszli do Sejmu.

Na stole była także między innymi opcja, czyli oddzielny start. To znaczyłoby, że każda z partii musiałyby zdobyć tylko 5-proc. poparcie. To już jednak historia.

Na listach nie będzie AgroUnii

Po ogłoszeniu decyzji obu zarządów Władysław Kosiniak-Kamysz oraz Szymon Hołownia pojawili się na wspólnej konferencji prasowej.

– Postanowienie to zostało podpisane i przegłosowane przez aklamację na obu naszych radach, Radzie Krajowej i Radzie Naczelnej, że Polska 2050 i PSL pójdą do tych wyborów razem. To bardzo dobra wiadomość, że udało nam się pomimo tych wszystkich problemów i trudności, które pojawiły się po drodze, wynegocjować dobrą, przejrzystą, czytelną i jawną umowę koalicyjną, która pokaże jak może dzisiaj w Polsce wyglądać nowa polityka – powiedział na wstępie Szymon Hołownia.

– Porozumieliśmy się z PSL dla tych wszystkich, dla milionów Polaków, którzy chcą mieć na kogo głosować. Nie muszą poruszać się cały czas w tym samym, dobrze znanym duopolu. Dobrze wiemy, jak ważne jest to, żeby dzisiaj zatrzymać PiS i Konfederację, a Trzecia Droga jest jedyną drogą, która może skutecznie do tego doprowadzić – dodał lider Polski 2050.

Wyznał też, że zwycięstwem dla jego formacji był fakt, że na listach nie pojawią się przedstawiciele AgroUnii.

– Nie znajdą się na listach Trzeciej Drogi ci, którzy mogliby stanowić zagrożenie dla naszego zwycięstwa, którzy mogliby, których nie wiemy, czy nie poszliby na koniec z PiS-em. Musimy w tej sprawie być jednoznaczni i wyraziści. Zależało nam na tym, żeby na listach nie znaleźli się ludzi z AgroUnii, ci ludzie, których nie chcemy na naszych listach my jako Polska 2050, bo naszym zdaniem nie gwarantują tego bezpieczeństwa – wyjaśnił Hołownia.

Kosiniak: Porozumienie między nami to nie jest rzecz oczywista

Głos po Hołowni zabrał drugi z liderów, Władysław Kosiniak-Kamysz.

– Porozumienie między nami to nie jest rzecz oczywista, bo najstarsza i najmłodsza partia. Młody ruch i ruch ludowy, formacja wywodząca się z polskiej wsi. Różne czasem emocje powodują, że każdy musi zacisnąć zęby i każdy musi pójść do przodu, bo Polska to jest święta rzecz, to jest sprawa najważniejsza i to nam przyświecało. Czasem w takich kryzysach rodzą się i odradzają się siły. Tak się stało w tym przypadku – powiedział lider ludowców.

– Dyskutowaliśmy jakie środowiska mogą dołączyć, na część się zgodziliśmy, część uznaliśmy, że to nie ten moment. Ci, którzy należą na przykład wszyscy do klubu parlamentarnego Polskiego Stronnictwa Ludowego Koalicji Polskiej to już przystąpili również ostatnio. Z dawnego Porozumienia do naszego klubu też będą mogli wystartować w tych wyborach, jeżeli oczywiście wyrażą taką wolę, bo my jesteśmy formacjami wolnymi, ludzi wolnych, ludzi niezależnych, ludzi odpowiedzialnych – dodał Kosiniak-Kamysz.

Sondaż IBRiS

Przypomnijmy, że z nowego sondażu IBRiS dla "Rzeczpospolitej" wynika, że gdyby wybory parlamentarne 2023 odbyły się pod koniec zeszłego tygodnia, ich zwycięzcą byłoby Prawo i Sprawiedliwość. Ugrupowanie Jarosława Kaczyńskiego może liczyć na 33,4 proc. głosów – co stanowi lekki spadek w porównaniu do poprzedniego badania tej pracowni, w którym PiS miało poparcie na poziomie 35,1 proc.

Podobny spadek zalicza Koalicja Obywatelska, na którą głosować chce 26,2 proc. ankietowanych (27,4 proc. w poprzednim badaniu). Trzecią siłą polityczną pozostaje Konfederacja z wynikiem 12,7 proc. (15,7 proc. w zeszłym miesiącu), a w Sejmie znalazłyby się jeszcze Trzecia Droga z wynikiem 10,8 proc. (taki sam wynik, jak poprzednio) oraz Lewica, dysponująca 10,7 proc. poparcia (wzrost z 9,4 proc.).