Nowe fakty ws. przerażającego wypadku w Harmężach. Śledczy poznali tożsamość ofiar
redakcja naTemat
12 sierpnia 2023, 12:02·1 minuta czytania
Publikacja artykułu: 12 sierpnia 2023, 12:02
W sobotę nad ranem w miejscowości Harmęże koło Oświęcimia rozbiło się o słup energetyczny żółte renault megane, którym jechała trójka młodych mężczyzn. Nie mieli przy sobie dokumentów. Policji udało się jednak ustalić tożsamość ofiar.
Reklama.
Reklama.
W tragicznym wypadku samochodu renault megane, do którego doszło w Harmężach (woj. małopolskie) zginęło trzech mężczyzn w wieku 17, 21 i 23 lat – poinformowała oświęcimska policja w rozmowie z Polską Agencją Prasową.
Jak podaje TVN24, cała trójka mieszkała w powiecie pszczyńskim, tam też wypożyczyli sportowy samochód. Kierowcą renault megane miał być 21-latek, z kolei 17-latek i 23-latek w momencie wypadku jechali z nim jako pasażerowie.
Jak informowała wcześniej policja, do tragedii doszło w nocy z piątku na sobotę około godz. 3:30. Samochód z nieznanych przyczyn wypadł z jezdni, uderzył w stojący przy niej słup energetyczny i dachował.
Jak podała w rozmowie z PAP p.o. rzecznika małopolskiej policji podinsp. Katarzyna Cisło, podczas śledztwa szczegółowo sprawdzony zostanie między innymi stan techniczny samochodu. – Istnieje oczywiście taka możliwość, że to on zawiódł – podkreśliła.
Podczas sekcji zwłok ofiar zostaną wykonane badania na obecność alkoholu oraz badania toksykologiczne.