
Policja miała zatrzymać 19-latka podejrzanego o zamordowanie 18-letniej dziewczyny. Informacje podała stacja RMF FM, która ujawnia je na razie nieoficjalnie. Sprawca miał poznać dziewczynę w autobusie. Dzwoniąc pod numer alarmowy 112 poinformował, że dokonał zbrodni i sam chce się zabić.
Jak pisaliśmy w naTemat, policja poinformowała o zatrzymaniu w związku z zabójstwem jednej osoby, ale nie podano, kim ona jest. Z ustaleń RMF FM wynika, że to sprawca, którym jest 19-letni Mateusz H.
Młody mężczyzna miał zadzwonić wczoraj (12 sierpnia) na numer Centrum Powiadamiania Ratunkowego w Radzionkowie i powiedzieć, że udusił kobietę poznaną w autobusie kilka godzin wcześniej. Padła także informacja, że chce popełnić samobójstwo.
Na wskazane miejsce udała się policja, ale sprawcy już tam nie było. Na miejscu ujawniono natomiast zwłoki kobiety, które owinięte były w folię i spryskane pianą. Tożsamość kobiety została zweryfikowana przez rodzinę, w sobotę wieczorem. Udało się ustalić, że to 18-latka z Bytomia, który sąsiaduje z Radzionkowem.
Morderstwo w Radzionkowie – oficjalne informacje
Oficjalnie wiadomo tylko, że doszło do zatrzymania. O całej sprawie rzeczniczka śląskiej policji kom. Sabina Chyra-Giereś mówiła w naTemat tak:
kom. Sabina Chyra-Giereś
Śląska policja
Jak dodała, w niedzielę zostaną przeprowadzone czynności z bliskimi kobiety, mające ostatecznie potwierdzić jej tożsamość. Na miejscu zdarzenia do późna pracowali policjanci i prokurator. Potwierdziła, że "zdarzenie ma charakter kryminalny".
Zobacz także
