PKB w Polsce spadł w II kwartale najmocniej pośród wszystkich krajów Unii Europejskiej. Jeszcze gorzej sytuacja wygląda, kiedy spojrzymy na dane odsezonowane. W takim ujęciu stan gospodarki porównuje się wobec poprzedniego kwartału, czyli tutaj mamy spadek o aż o 3,7 proc. Fatalny stan naszej gospodarki wymownie skomentował lider PO Donald Tusk.
Reklama.
Podobają Ci się moje artykuły? Możesz zostawić napiwek
Teraz możesz docenić pracę dziennikarzy i dziennikarek. Cała kwota trafi do nich. Wraz z napiwkiem możesz przekazać też krótką wiadomość.
Fatalny stan polskiej gospodarki. Mocny komentarz Tuska
"Cud gospodarczy Kaczyńskiego, czyli jak PiS zmarnował wspólną polską pracę ostatnich 30 lat. Byliśmy liderami Europy, dziś szorujemy po dnie" – napisał na Twitterze lider PO Donald Tusk i pokazał, jak fatalnie wypada PKB Polski, jeśli spojrzymy na najnowsze dane w tej kwestii.
Przypomnijmy: jak w środę informowaliśmy w INNPoland w drugim kwartale dynamika PKB Polski obniżyła się z -0,3 proc. do -0,5 proc. rok do roku. To nie tylko gorszy wynik niż w pierwszych trzech miesiącach 2023 r., ale również odczyt poniżej oczekiwań.
Według szybkiego szacunku GUSprodukt krajowy brutto niewyrównany sezonowo w 2 kwartale 2023 r. zmniejszył się realnie o 0,5 proc. rok do roku wobec wzrostu o 6,1 proc. w analogicznym okresie 2022 r.
Fatalne dane PKB. Eksperci nie mają dobrych wiadomości
W 2 kwartale 2023 r. PKB wyrównany sezonowo (w cenach stałych przy roku odniesienia 2015) zmniejszył się realnie o 3,7 proc. w porównaniu z poprzednim kwartałem i był niższy niż przed rokiem o 1,3 proc.
"No to recesja (chociaż naszym zdaniem trwała od II kw. 2022). PKB w II kwartale zmalało o 0,5% r/r (-3,7% kw/kw ). I to jest pierwsza zła wiadomość. Dobra jest taka, że kolejne kwartały będą wyżej. Na koniec jeszcze żarcik: na wykresie naprawdę prezentujemy dane odsezonowane" – oceniają analitycy mBank Research.
Inni zwracają uwagę, że spodziewany był lepszy wynik. To odczyt poniżej oczekiwań. Prognozy Cinkciarz.pl zakładają, że w całym roku dynamika PKB wyniesie około 0,5 proc., ale w 2024 r. tempo wzrostu powinno przyspieszyć powyżej 3 proc.
– Tempo wzrostu w ujęciu kwartał do kwartału pozostaje rozchwiane. Szósty raz z rzędu przeplatane są okresy z ujemną i dodatnią dynamiką PKB. W pierwszym kwartale gospodarka wzrosła o 3,8 proc., w drugim skurczyła się o 3,7 proc. – skomentował Bartosz Sawicki, analityk Cinkciarz.pl.
Absolwentka dziennikarstwa na UMCS i Uniwersytecie Warszawskim. Przez kilka lat związana z Polską Agencją Prasową. Obecnie reporterka newsowa w naTemat.pl.