
Ksiądz Mirosław B. z Kaszub w 2010 roku został skazany za molestowanie 15-letniej dziewczynki. Za swój czyn nigdy nie trafił do więzienia. Co więcej, nadal pracował z dziećmi, a na jego cześć odsłonięto pamiątkową tablicę. Oto kulisy tej przerażającej historii.
Ksiądz skazany za molestowanie 15-latki
Ksiądz Mirosław B. przez 14 lat był proboszczem św. Jadwigi Królowej w miejscowości Bojano na Kaszubach (woj. pomorskie). Duchowny był też dyrektorem ds. budownictwa sakralnego archidiecezji gdańskiej.
W 2009 roku duchowny zaprosił na plebanię 15-letnią dziewczynkę, upił ją, kazał usiąść na kolanach, całował i dotykał. Kiedy nastolatce udało się uciec, zadzwonił do jej rodziców i powiedział, że "była dziwna". Rodzice uwierzyli córce i zawiadomili policję. Księdza aresztowano za pedofilię.
W 2011 Sąd Rejonowy w Wejherowie skazał księdza Mirosława B. na rok i cztery miesiące pozbawienia wolności w zawieszeniu na cztery lata. Sąd nałożył też na duchownego zakaz pracy z dziećmi na dwa lata.
W 2019 roku, a więc 10 lat po popełnieniu przestępstwa, Sąd Apelacyjny w Gdańsku nakazał księdzu zapłacenie molestowanej dziewczynce zadośćuczynienia w wysokości 15 tys. zł wraz z odsetkami.
Tablica pamiątkowa na cześć księdza pedofila
Dziennikarze "Gazety Wyborczej" ustalili, że po ogłoszeniu wyroku ksiądz Mirosław B. pracował w ośrodku kolonijnym dla dzieci we wsi Nadole w powiecie wejherowskim. Co więcej, w 2012 roku duchowny założył fundację "Tyberiada Dzieciom". Później przeniesiono go do parafii w Żarnowcu (woj. pomorskie).
Duchowny w rozmowie z TVN24 poinformował, że choć jego sprawa trafiła do Watykanu, nadal jest księdzem. – Proces kościelny został zakończony. Zostały podtrzymane restrykcje świeckiego wyroku, ale nie zostałem suspendowany, nie zostałem zawieszony w kapłaństwie.
Zobacz także
Ksiądz nie zdradził wyników postępowania w prawie kościelnym. Co więcej, nadal pełni posługę, a parafia w Bojanie, w której popełnił przestępstwo, odsłoniła na jego cześć kamienną tablicę. "Pamiątkę przytwierdzono do ściany budynku świeżo wyremontowanego kościoła" – informują dziennikarze GW.
Na tablicy widnieje podobizna duchownego z podpisem: "założyciel parafii, budowniczy kościoła, plebanii i przedszkola". Obok można zobaczyć cytat św. Jana Marii Vianneya: "Dobry pasterz (…) jest największym skarbem, jaki dobry Bóg może dać parafii".
