Widzowie wtorkowego wydania "Wiadomości" mogli dowiedzieć się, że Jarosław Kaczyński kocha kampanijne podróże i spotkania z wyborcami, a ponadto jest "miły, uprzejmy i szarmancki wobec kobiet". Opozycja tymczasem ma maskować "brak programu" atakami na prezesa PiS – przekonywali pracownicy TVP.
Reklama.
Reklama.
"Wiadomości" ruszyły na odsiecz prezesowi PiS
– Przerobione i zmanipulowane zdjęcia prezesa Prawa i Sprawiedliwości stały się elementem kampanii Platformy Obywatelskiej – oznajmiła we wtorek prowadząca "Wiadomości" TVPEdyta Lewandowska pod koniec głównego wydania programu.
Pasek zapowiadający materiał autorstwa Bartosza Łyżwickiego informował, że "Pralka Frania ma więcej programów niż PO", co było cytatem z byłego rzecznika PiSRadosława Fogla. W ten sposób polityk odniósł się do tweeta, który stał się pretekstem do stworzenia laurki dla Jarosława Kaczyńskiego.
Chodzi tutaj o wpis senatora i byłego ministra obrony narodowej Bogdana Klicha. Opatrzony jest on przerobionym zdjęciem Kaczyńskiego i napisem "Ja jestem zagrożeniem". Co ciekawe, tweet dodano w poniedziałek po południu – jednak był on dla pracowników TVP na tyle istotny, że zajęli się nim ponad 24 godziny później w głównym wydaniu swojego programu informacyjnego.
– Bezpośredni kontakt z ludźmi, rozmowy o tym, czego potrzebują – najbliżsi współpracownicy Jarosława Kaczyńskiego zdradzają, że to prezes Prawa i Sprawiedliwości zawsze lubił i cenił najbardziej na kampanijnym szlaku. Tu każdy może sam przekonać się, jaki jest Jarosław Kaczyński – oznajmia na samym początku materiału jego autor, Bartosz Łyżwicki.
A jaki Kaczyński jest "naprawdę"? – Bardzo miły, uprzejmy, szarmancki wobec kobiet – spieszy z wyjaśnieniem Radosław Fogiel. – Wielokrotnie sam nawet śmieje się z tych prób dorabiania mu takiej gombrowiczowskiej "gęby" kogoś przerażającego – dodaje z uśmiechem były rzecznik partii.
Następnie "Wiadomości" pokazują tweeta Klicha oraz odpowiedź szefa sztabu PiS Joachima Brudzińskiego, który stwierdza, że "żałosne są te ich popiskiwania i odgrzewane nienawistne kalki z poprzednich kampanii".
– To nie kalka, a zwyczajny fotomontaż, który nie ma nic wspólnego z rzeczywistością – natychmiast dodaje Bartosz Łyżwicki, zestawiając udostępniony przez Klicha plakat z oficjalnym zdjęciem Jarosława Kaczyńskiego.
– Tacy ludzie mogą odwoływać się tylko i wyłącznie do chamstwa, widząc, że pociąg odjeżdża, a oni w pociągu nie siedzą – ocenia dalej minister edukacji i nauki Przemysław Czarnek. Sam autor materiału ocenia zaś, że "obrażanie politycznych konkurentów i strasznie nimi – to na 1,5 miesiąca przed wyborami oferuje Platforma Obywatelska."
Pracownicy TVP zapomnieli chyba, co od miesięcy robią z politykami opozycji, a zwłaszcza z liderem PO, Donaldem Tuskiem.