Do żenującego wydarzenia doszło na początku spotkania Polski z Albanią w Tiranie. Mecz musiał zostać przerwany przez zachowanie albańskich kibiców, którzy wrzucili na murawę race.
Reklama.
Podobają Ci się moje artykuły? Możesz zostawić napiwek
Teraz możesz docenić pracę dziennikarzy i dziennikarek. Cała kwota trafi do nich. Wraz z napiwkiem możesz przekazać też krótką wiadomość.
Atmosfera na stadionie w Tiranie jest od samego początku spotkania bardzo gorąca, ale nie tłumaczy to zachowania albańskich kibiców, przez których arbiter musiał przerwać mecz.
Wszystko przez race, które odpalili Albańczycy i rzucali w kierunku polskich zawodników. Na szczęście nikomu nic się nie stało, ale służby porządkowe miały pełne ręce roboty. Decyzja arbitra nie mogła być więc inna, jak przerwać mecz.
Po kilku minutach wznowiono spotkanie. Ale to nie wszystkie incydenty tego wieczoru. Jak donoszą obecni w Tiranie dziennikarze sportowi jeszcze przed rozpoczęciem meczu policja musiała rozdzielić polskich i albańskich kibiców, którzy nie zachowywali "dystansu" na trybunach.