Niedawno Magdalena Stępień, czyli była partnerka piłkarza dodała Instastory, w którym zdradziła tajemnicę Rzeźniczaków.
"Proszę was, nie piszcie mi wiadomości, że nowa partnerka mojego ex jest w ciąży. Ja to wiem od dawna. Nie chcę być kojarzona z nikim z ich otoczenia. Przestańcie mnie informować o tym, co oni robią i co dzieje się u nich w życiu" – zaapelowała do obserwatorów.
"Minęły już dwa lata od naszego rozstania, a ja nadal jestem kojarzona z moim ex. Nie chcę! Nasze drogi rozeszły się już dawno temu. Chcę wypowiedzieć głośne stop!" – zaznaczyła dosadnie.
"Każde nerwy mają swój kres! Mówiłam, że nie będę się wypowiadać, ale to już jest przesada! Jeśli jesteście ze mną tutaj na IG dla mnie, dla wsparcia i kibicowania mi, to proszę, przestańcie mnie informować, co u nich! Ja ich nie obserwuję, nie wchodzę na ich konta, bo tego nie chcę" – dodała.
Co ciekawe, wielu internautów skrytykowało Magdę Stępień pod jednym z postów Jakuba Rzeźniczaka. Zdaniem komentujących była partnerka piłkarza z takimi wiadomościami, powinna wstrzymać się do momentu oficjalnego oświadczenia pary.
"Po co się wypowiadała? Jak widać ani Paulina, ani Kuba nie podzielili się jeszcze tą informacją"; "Gratulacje! Szkoda, że ktoś was wyprzedził z poinformowaniem o dzieciątku"; "Nie no serio jak po ludzku jej współczułam i było mi przykro po tym, co przeszła, ale teraz przesadziła"; "Jak można podawać do wiadomości publicznej taką informację, jeśli sami zainteresowani tego nie robią?! Wstyd, wstyd, wstyd!" – grzmieli obserwatorzy Jakuba Rzeźniczaka.
Przypomnijmy: Jakub i Paulina zaczęli udostępniać swoje wspólne zdjęcia niedługo po tym, jak sportowiec zerwał ze Stępień. W międzyczasie na świat przyszedł syn Rzeźniczaka, Oliwier. Niestety u malca niedługo później zdiagnozowano raka wątroby. Chłopiec ostatecznie przegrał walkę z nowotworem.