Dominika Stanisławska
W Gdańsku na Zaspie znaleziono ciało 60-letniego mężczyzny. Ze wstępnych ustaleń wynika, że mógł zostać zamordowany. Policja zatrzymała w tej sprawie cztery osoby.
W poniedziałek tj. 25 września na gdańskiej Zaspie odnaleziono ciało 60-letniego mężczyzny. Zwłoki zostały odnalezione przez przypadkowego świadka w windzie. Na miejsce natychmiast udali się funkcjonariusze. Z nieoficjalnych informacji wynika, że ciało odnaleziono przy ul. Ciołkowskiego.
– Na miejscu, pod nadzorem prokuratora oraz z udziałem biegłego z zakresu medycyny sądowej, pracowali policjanci z grupy dochodzeniowo-śledczej, którzy przeprowadzili oględziny – poinformował we wtorek asp. szt. Mariusz Chrzanowski z Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku cytowany przez "Fakt".
Jak przekazano, policyjny technik zabezpieczył ślady, a także sporządził dokumentację fotograficzną. Śledczym udało się także ustalić tożsamość 60-latka i jego adres.
W związku ze śmiercią 60-latka zatrzymano cztery osoby, które niebawem mają usłyszeć zarzut zabójstwa.
To kolejny raz, kiedy zwłoki odnajdywane są w nietypowym miejscu. Niedawno informowaliśmy w naTemat o innym, podobnym zdarzeniu, także w Gdańsku.
16 maja wieczorem dyżurny otrzymał zgłoszenie o odnalezieniu ciała młodej kobiety. Ciało miał znaleźć partner dziewczyny. W tym samym mieszkaniu znaleziono też zwłoki noworodka. Z nieoficjalnych ustaleń wynikało, że były one ukryte w pralce.
Również w Legnicy dokonano przerażającego odkrycia. Tam w okolicach dawnej mleczarni odnaleziono zwłoki kobiety. Ciało było w tak zaawansowanym stanie rozkładu, że śledczym trudno było ustalić okoliczności śmierci i płeć. Do mediów przedostała się informacja, że były to zwłoki noworodka, jednak prokuratura zaprzeczyła tym doniesieniom.