Rosjanie wiedzą, kiedy chcą zakończyć wojnę w Ukrainie. Padł nawet dość konkretny termin. Rosyjski szef MON przekazał bowiem, iż do 2025 roku mają zostać osiągnięte zamierzone cele.
Reklama.
Podobają Ci się moje artykuły? Możesz zostawić napiwek
Teraz możesz docenić pracę dziennikarzy i dziennikarek. Cała kwota trafi do nich. Wraz z napiwkiem możesz przekazać też krótką wiadomość.
Jak donosi rosyjska agencja Interfax, minister obrony Rosji Siergiej Szojgu zapowiedział zwiększenie dostaw nowoczesnej broni dla armii rosyjskiej.
Rosja wie, kiedy chce zakończyć wojnę w Ukrainie
– Kontynuujemy zwiększanie siły bojowej Sił Zbrojnych, m.in. poprzez dostarczanie nowoczesnej broni i doskonalenie wyszkolenia żołnierzy, z uwzględnieniem doświadczeń ze specjalnej operacji wojskowej (tak w Rosji nazywa się tę wojnę-red.) – powiedział Szojgu na posiedzeniu Ministerstwa Obrony Rosji we wtorek.
Padł też termin możliwego końca wojny w Ukrainie. – Konsekwentna realizacja planu działań do 2025 roku pozwoli nam osiągnąć zamierzone cele – poinformował. Wojna zaczęła się 24 lutego 2022 roku.
Co dzieje się teraz w Ukrainie? Jak donosiły w środę media w tym kraju, Służba Bezpieczeństwa Ukrainy (SBU) zatrzymała dwóch mieszkańców Kijowa za udzielanie Rosji pomocy poprzez ujawnianie informacji o obiektach wojskowych i infrastrukturze krytycznej Kijowa.
"Według śledztwa podejrzani rozpoczęli współpracę z wywiadem wojskowym Głównego Zarządu Sztabu Generalnego Federacji Rosyjskiej w lipcu 2023 roku” – podała SBU w oświadczeniu na Telegramie.
I dodano: „W ciągu dwóch miesięcy udało im się za wynagrodzeniem pieniężnym przekazać dane o wynikach ostrzału i trafień w miejscach ewentualnych składów i napraw sprzętu wojskowego w kilku dzielnicach stolicy”.
Rosja nasila mobilizację, Grupa Wagnera wróciła do Ukrainy
Jeśli chodzi o tereny bliżej frontu, Kijów twierdzi, że Rosja nasila mobilizację w okupowanych częściach południowej Ukrainy. Taką informację podało Ukraińskie Narodowe Centrum Oporu.
"Na przykład w obwodzie chersońskim, gdy mężczyźni otrzymują paszporty wroga, policja wręcza im wezwania do wstąpienia do wojska, umieszczając obywateli Ukrainy w rejestrze wojskowym" – poinformowano.
Centrum dodało, że chociaż nie jest jasne, czy te przykłady kwalifikują się jako część planowanej przez Rosję mobilizacji w regionie, to "popełniają międzynarodowe przestępstwo, gdy rekrutują i przygotowują się do mobilizacji ludności okupowanych terytoriów".
Kijów informuje też, że najemnicy Grupy Wagnera zostali znów zauważeni podczas walki w szeregach rosyjskich jednostek wojskowych na linii frontu w Ukrainie.
Z kolei prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski poinformował w środę, że 1 października będzie obchodzony jako "Dzień Obrońców Ukrainy".
"Ten dzień jest poświęcony wszystkim, którzy walczą za nasz naród, wszystkim, którzy dodają siły Ukrainie i wszystkim, którzy oddali swoje życie za Ukrainę" – podkreślił. I dodał, iż "tym dniu Ukraina zatrzyma się na minutę". "Aby uhonorować tych, którzy oddali życie w obronie naszego kraju i narodu. Niech to stanie się naszą nową tradycją" – podsumował.
Absolwentka dziennikarstwa na UMCS i Uniwersytecie Warszawskim. Przez kilka lat związana z Polską Agencją Prasową. Obecnie reporterka newsowa w naTemat.pl.