3:0 pokonaliśmy w czwartym meczu eliminacyjnym do Igrzysk Olimpijskich w Paryżu drużynę z Meksyku. To kolejne zwycięstwo Biało-Czerwonych, którzy kilkanaście dni temu zdobyli tytuł Mistrza Europy.
Reklama.
Reklama.
Starcie, w którym Polacy kolejny raz pokazali, na co ich stać, pozwoliło utrzymać pozycję niepokonanych. Podopieczni Nikoli Grbicia zwyciężyli we wcześniejszych spotkaniach także z Belgią, Bułgarią i Kanadą.
Nasi reprezentanci przez wszystkie trzy sety grali jak natchnieni i po nieco ponad godzinie gry zamknęli spotkanie. W pierwszej partii osiągnęli rezultat 25:21, a w drugiej 25:19. Z kolei w ostatnim secie całkowicie zdeklasowali swoich rywali z Ameryki Północnej, bowiem Biało-Czerwoni wygrali aż z 11-punktową przewagą (25:14)!
Po czterech rozegranych meczach Polacy zgromadzili 10 punktów i pewnie prowadzą w grupie eliminacyjnej do Igrzysk Olimpijskich. Warto odnotować, że dwóch spotkaniach zdołali zachować "czyste konto", czyli wygrać 3:0.
Po nieco nerwowych starciach z Belgią i Kanadą, gdzie o wygranej naszych siatkarzy decydował tie-break, wydaje się, że podopieczni Nikoli Grbicia weszli na właściwe, mistrzowskie tory.
Przed naszymi zawodnikami prawdziwy maraton, bowiem kolejny mecz w wykonaniu naszej kadry zobaczymy już w piątek o godzinie 10:00 polskiego czasu. Biało-Czerwoni zmierzą się wówczas z Argentyną, która znajduje się tuż za nami w eliminacyjnej tabeli.Z kolei w sobotę Polacy zagrają z Holandią, a w niedzielę z Chinami, których szanse na awans są znikome.
O tym, czy nasi siatkarze zapewnią sobie udział w igrzyskach w Paryżu, dowiemy się już pod koniec weekendu, bowiem mecze z Argentyną, Holandią i Chinami są ostatnimi, jakie przyjdzie zagrać Polakom w trwających kwalifikacjach.