Reklama.
Reklama.
Gościnią najnowszego odcinka wideo podcastu "Hallo Haller" była Karla Gruszecka - jedna z najlepszych polskich stylistek. Rozmowa dotyczyła m.in. tego, czy Polacy są dobrze ubrani na co dzień. – Kilka lat temu było lepiej, mamy zajawkę, żeby wyglądać, jak wszyscy na Zachodzie i mamy też dostęp do wszystkich sieciówek, które nam trochę w głowach namieszały. Wchodzimy do takiego sklepu i tam jest wszystko. Tam są falbany, koronka, przezroczystości, dżins, kombinezony. I taka dziewczyna, która trochę czuje tę modę, ale nie do końca, nie do końca sobie z tym radzi – ocenia Gruszecka. Stylistka opowiedziała również Dorocie Haller, jak wyglądają pokazy największych na świecie projektantów mody oraz oceniła styl polskich gwiazd na czerwonych dywanach – Maja Ostaszewska, ona gra w tak trudnym filmie Agnieszki Holland, ona nie wybiera sukienki, która jest sexy, z rozporkiem, ma gołe plecy itd. – zachwyca się Gruszecka. – Ona traktuje modę jak zabawę, jak wejście w rolę, ale tu tego nie potrzebowała. Ona wiedziała, że film jest na tyle trudny, że była mega dystyngowana i na to się fajnie patrzyło. Asia Kulig, która reprezentuje Polskę najlepiej (...) ona ma duży biust, nie jest łatwa do ubrania na czerwony dywan, natomiast jest tak znakomitą aktorką, patrząc, jak jej styl ewoluował, tam nie ma się do czego przyczepić. Karla Gruszecka odniosła się również do tego, dlaczego kobiety powinny pójść na wybory. Co powiedziała? Posłuchajcie w naszym podcaście!