O godz. 18:30 odbyła się debata wyborcza w TVP. W studiu telewizji publicznej pojawili się Donald Tusk (KO), Mateusz Morawiecki (PiS), Joanna Scheuring-Wielgus (Nowa Lewica), Szymon Hołownia (Trzecia Droga), Krzysztof Bosak (Konfederacja), Krzysztof Maj (Bezpartyjni Samorządowcy). Poprowadzili ją pracownicy stacji Anna Bogusiewicz-Grochowska i Michał Rachoń. Poniżej prezentujemy przebieg debaty i to, co się wydarzyło po niej.
Na koniec polecamy jeszcze tekst naszej dziennikarki Anny Dryjańskiej, w którym oceniła poniedziałkową debatę. Czytaj więcej
Na tym kończymy relację o debacie wyborczej w TVP. Wybory już w najbliższą niedzielę – 15 października.
Myrcha: "8 lat polują na Tuska. 8 lat go oczerniają i szkalują. Odzierają z patriotyzmu i narodowości . A ten, z podniesionym czołem, przyszedł do nich i stanął do debaty".
Czarzasty w wieczornych "Faktach po faktach": – Nie wyobrażamy sobie Polski, w której nie będą rządziły trzy struktury: Trzecia Droga, Platforma Obywatelska i Lewica.
Tak były premier Marek Belka ocenił debatę: "Wazon nie miał szans przebić się w dzisiejszym spektaklu, kiedy najwięcej czasu zajmował w nim dzban".
Joanna Scheuring-Wielgus po debacie w TVP: "Jestem przerażona agresją premiera Morawieckiego".
Media podkreślają, że nikt z debaty nie wyszedł na 100 proc. zadowolony.
Prezes NIK uważa, że po tej debacie kontrola w TVP byłaby uzasadniona.
– Donald Tusk specjalnie zawiesił głos po pierwszym gongu, żeby nie odpowiedzieć na pytanie o imigrację – tak pracownik TVP Miłosz Kłeczek manipuluje wypowiedzią lidera PO z debaty.
"Przy pytaniu o politykę obronną prezenter TVP Rachoń szczerze wychwala PiS, wymieniając wszystkie zakupy dla polskiej armii. Co za chore wydarzenie" – napisał Dudek. To jeden z głównych korespondentów różnych mediów z Niemiec w Polsce.
TVP również w programie "Minęła 20" atakowała Tuska. Straszono też migrantami i zmanipulowano wypowiedź lidera PO, że nie chciał się wypowiedzieć w tej kwestii.
W "Gościu Wiadomości" pojawił się wiceszef MSWiA Paweł Szefernaker, choć niektórzy spodziewali się, że być może będzie to sam prezes PiS Jarosław Kaczyński.
Dziennikarze zwracają uwagę, że Rachoń złamał zasady, które ustaliły władze TVP przed debatą.
Tusk na wiecu po debacie: – Wygramy te wybory nie tylko po to, by rozliczyć zło, by naprawić ludzkie krzywdy, ale także po to, by pojednanie stało się faktem.
Morawiecki powiedział przed budynkiem ATM o "wiadrze pomyj, które spływają po nim jak woda po teflonie". Namawiał też oddania głosu na PiS i telefonowania do znajomych w tej sprawie.
Nasz tekst o długich pytaniach podczas debaty w TVP
Tak wygląda sektor opozycji już po debacie.
Pomaska po debacie: "Prowadzący debatę w TVP mówili, że uczestnicy debaty nie znali wcześniej pytań. Morawiecki nie tylko je znał, on je po prostu układał".
Nasz reporter: "Każdy z uczestników wyszedł innym wyjściem. Jako pierwszy studio opuścił Donald Tusk i udał się na spotkanie z wyborcami przed budynkiem".
Morawiecki wyszedł już z TVP. Jak powiedział zwolennikom, "już niewiele, kilka dni, ale dajmy z siebie wszystko".
Już w jednym z pierwszych materiałów Miłosz Manasterski ocenił, iż debatę wygrał Mateusz Morawiecki. Jego zdaniem 6:0.
Po swobodnej wypowiedzi polityków prowadzący bardzo szybko zakończyli debatę wyborczą. Widzowie od razu mogli zobaczyć "Wiadomości".
Hołownia: – Nasz rząd gwarantuje pojednanie narodowe.
Krzysztof Maj: – Liczyłem, że w tej debacie nie będzie tych przepychanek.
Lider PO: – Zastanawiam się, Mateusz, co się stało. Kiedy prosiłeś mnie o pracę, nie byłeś taki agresywny.
Tusk: – Przyjdź razem z Kaczyńskim w piątek na debatę, prowadzoną może nie przez działacza TVP.
Joanna Scheuring-Wielgus: – Jeżeli chcecie Polski dla wszystkich, to głosujcie na Lewicę. I dodała: – Lewica to ekipa ludzi do zadań specjalnych.
Bosak stwierdził za kolei, że inne partie "nie są prawdziwą alternatywą" tylko Konfederacja.
Morawiecki stwierdził, że to najważniejsze wybory. Jego zdaniem Scheuring-Wielgus "szkaluje papieża" a głos oddany na Szymona Hołownię to "głos na Tuska". – Albo Polska pogrążona w chaosie, ale Polska z rządem sprawnym – podsumował.
Na koniec były swobodne wypowiedzi polityków.
Morawiecki: – Boli pana Tuska, że ja zostawiłem wielkie pieniądze dla Polski, a on Polskę dla wielkich pieniędzy.
Morawiecki zachwala, że to zasługa PiS, że jest niskie bezrobocie. Obiecuje też przyciągnięcie inwestycji.
Bosak powiedział, że 42 proc. więcej firm chce się wyrejestrować w tym roku. Mówił też o problemach w rolnictwie.
W międzyczasie jedna z prowadzących przypomniała dość nachalnie, że obecnie jest dość niskie bezrobocie, a za opozycji było inaczej.
Przedstawicielka Lewicy zapowiedziała podwyżki w tzw. budżetówce. – Prawda jest taka, że Polska jest krajem, który najciężej pracuje w Europie. My chcemy nowoczesnego państwa dobrobytu – powiedziała.
Tusk zastanawiał się natomiast: – Dzisiaj Jarosław Kaczyński jest w Przysusze, tam jest 18 proc. bezrobocia. Niech pan premier Morawiecki powie Polakom, ile zarobił na handlu nieruchomościami. 20 mln? 50 mln?.
Przy pytaniu o bezrobocie pracownicy TVP również chwalili rządy PiS i uderzali w opozycję.
Hołownia deklaruje, że "uwolnią" dwie niedziele w miesiącu.
Kolejnym tematem jest bezrobocie.
Krzysztof Maj: – Izrael nam pokazuje, że wróg czuwa i może w każdej chwili zaatakować.
Hołownia: – Mamy dość wrogów na zewnątrz, żeby szukać go wewnątrz.
Przedstawicielka Lewicy: – Dla Lewicy bezpieczna Polska to taka, gdzie każdy wie, gdzie jest najbliższy schron. To państwo, gdzie policja zawsze stoi po stronie obywateli, a nie po stornie jednej partii.
Tusk: – Mamy ministra obrony, który miesiącami szukał rosyjskiej rakiety, a potem i tak zwalił winę na generałów.
Pracownicy TVP znów czytają pytanie i powtarzają atak na opozycję. Chwalą też nachalnie politykę bezpieczeństwa za rządów PiS.
Morawiecki: – Polska za PO miała nie być broniona, miała być wystawiona na ruskiego soldata. I dodał: – Kiedy bomby spadały na Kijów, Tusk znowu stchórzył, ja tam byłem.
Bosak stwierdził, że potrzebujemy silnej armii i musimy bronić każdego skrawka naszego terytorium. – Polska musi być silna i uzbrojona, ale ktoś to musi obsługiwać. Teraz mamy do czynienia z propagandą sukcesu.
Kolejne pytanie dotyczy obronności.
Lider PO przypomniał, iż Morawiecki i Obajtek sprzedali rafinerię Arabii Saudyjskiej za kwotę dwa razy niższą niż Arabowie kupili piłkarza Ronaldo.
Maj powiedział: – Nie wiem, czy jeszcze jest co prywatyzować.
– Pakujcie kuwety – powiedział lider Trzeciej Drogi do osób, które nazwał "tłustymi kotami" w spółkach państwowych.
Bardzo długie pytanie o prywatyzacje jest powtarzane po raz kolejny. Potem Hołownia mówi, że nie wolno prywatyzować strategicznych firm. Deklaruje też, że kolejnym rządzie nie będzie ludzi Tuska, czy Hołowni, ale specjaliści.
Bosak: – Lasy to są aktywa strategiczne, nie należy ich sprzedawać. Należy też zadbać, żeby z Polski nie wyjeżdżało drewno nieprzetworzone. Orlen sprzedał kapitałowi zagranicznemu znaczną część Lotosu.
Przedstawicielka Lewicy: – Lewica jest przeciw wyprzedaży majątku polskiego.
Kolejnym pytaniem jest prywatyzacja. Pytania prowadzących trwają bardzo długo, a politycy mają bardzo niewiele czasu na odpowiedzi.
Bosak: – My proponujemy oszczędności. Zero socjalu dla Ukraińców. To trzeba przyciąć. Jeżeli będą pieniądze, to świadczenia socjalne dla Polaków trzeba utrzymać.
Joanna Scheuring-Wielgus powiedziała, że w sferze transferów socjalnych Lewica niczego nie zabierze.
Tusk: – Nie wiem, co panu premierowi nalano do szklanki, bo jest pan jakiś pobudzony, agresywny. Jak przypomniał, "ludzie mogli mieć 800 plus już od czerwca. Oni to zablokowali".
Nasz reporter: "W strefie KO niespodziewanie doszło do wyłączenia telebimu".
Morawiecki starał się przekonywać, iż "Tusk, kiedy rządził, miał serce z kamienia" – Nasza polityka społeczna jest bardzo rozbudowana. Za Platformy można było liczyć na minus. Ich polityka społeczna to było mniej niż zero. Jeżeli dojdą do władzy, wrócą mafie watowskie.
– Nie zabierzemy 500+ i 13. emerytury – powiedział Szymon Hołownia. Jak stwierdził, Trzecia Droga "nie chce rozdawać w ślepo, ale inwestować".
Kolejnym pytanie było o sprawy socjalne. Pracownicy TVP zachwalali poniekąd programy socjalne PiS, takie jak 500 plus.
– Morawiecki zasłużył na swój przydomek "Pinokio" – stwierdził Tusk i przeczytał fragment "Rzeczpospolitej" z 2010 roku, kiedy Morawiecki postulował podniesienie wieku emerytalnego. Lider PO zadeklarował też, że "po wygranych wyborach będę pilnował osobiście, żeby nikomu nie przyszło do głowy podniesienie wieku emerytalnego".
Morawiecki: – Fakty są takie, że to rząd Donalda Tuska podniósł wiek emerytalny, a my go obniżyliśmy. Tusk przeszedł na wcześniejszą emeryturę, najbardziej potrafił zadbać o siebie. Ostatnio podeszła do mnie pani Danuta w Kraśniku. Powiedziała, że dostała waloryzację emerytury w wysokości dwa zł i żebym oddał te dwa zł Tuskowi. Zrobię to po programie.
W międzyczasie pracownicy TVP przypomnieli widzom, że za rządów PO-PSL podniesiono wiek wyborczy.
Przedstawicielka Lewicy zapowiedziała z kolei, że emerytury będą waloryzowane co roku.
Potem było pytanie o wiek emerytalny. Bosak powiedział, że Polska potrzebuje konkretnej debaty dotyczącej wieku emerytalnego. Z kolei Hołownia zadeklarował: – Wiek emerytalny pozostanie na tym samym poziomie, a my sprawimy, że ci, którzy chcą pracować dłużej, będą mogli to robić. Stworzymy w tym celu system zachęt.
Kolejne pytanie dotyczy wieku emerytalnego.
Morawiecki stwierdził za to, że: – Sami widzieliście, wszyscy na jednego, banda Rudego. I dodał: – Fakty są takie, że na Radzie Europejskiej postawiłem twarde weto. Dowiedziałem się tam, że Tusk ma obiecane stanowisko za przyjmowanie migrantów.
Krzysztof Bosak przekonywał, że należy odrzucić rozwiązania Unii Europejskiej ws. migracji.
– Polska potrzebuje mądrej polityki migracyjnej – mówiła Joanna Scheuring-Wielgus. I dodała: – Człowiek zawsze pozostaje człowiekiem. Przypomniała też, że wielu z nas wyjeżdżało za granicę.
Rachoń wracał w międzyczasie nachalnie stanowisko PiS, że opozycja dąży do tego, aby w Polsce była nielegalni migranci.
Szymon Hołownia powiedział, że polska granica powinna być nieprzepuszczalna. Zaznaczył przy tym, że to "Nowogrodzka" pozwala na przybycie migrantów.
Tusk: – Słowa migracja oznacza największy skandal. Nie mógł więcej powiedzieć, gdyż skończył mu się czas. Powiedział za to widzom TVP, że nie jest taki straszny, jak go TVP pokazuje.
Kiedy Donald Tusk jak się witał, to pracownicy TVP nie zaczekali i przedstawili kolejnego gościa.
Zaczęła się debata w TVP.
Telebimy PiS oraz KO znajdują się na południowym i północnym końcu hali ATM. Na miejscu jest sporo policji, która odgradza uczestników obu wieców.
Nasz reporter: Przy wejściu głównym jest namiot Lewicy. Doszło tam do przepychanek słownych z wyborcą PiS. Policja usunęła mężczyznę z jezdni.
Na miejscu zgromadziło się kilkaset osób. W większości to wyborcy KO. Na scenie przemawia Adam Bodnar. Tuż obok znajduje się punkt Konfederacji, gdzie przyszło sześć osób. Taką relację przekazał nam reporter z miejsca.
Pod studiem ATM są telebimy, gdzie można oglądać debatę.
Na miejscu pojawi się coraz więcej osób, które przyszły pod studio.
Jarosław Kaczyński przemawia w Przysusze. – Nie ma Polski bez wsi i rolnictwa, są one niezbywalną częścią naszej rzeczywistości, tak było, jest i będzie – mówi tam.
W rejonie studia ATM w Warszawie przy ul. Wał Miedzeszyński jest sporo policji.
W rejonie studia ATM w Warszawie przy ul. Wał Miedzeszyński, gdzie ma być debata jest dużo policji. Jak donosi nasz reporter, już 1 km przed tym miejscem dojazd jest utrudniony.
Politycy odpowiedzą na pytania w sześciu rundach poświęconych tematom: migracji, prywatyzacji, wieku emerytalnego, bezpieczeństwa, bezrobocia oraz świadczeń społecznych. Potem będą mieć czas na swobodną wypowiedź.
Prawo i Sprawiedliwość - Mateusz Morawiecki, Koalicja Obywatelska - Donald Tusk, Nowa Lewica - Joanna Scheuring-Wielgus, Trzecia Droga - Szymon Hołownia, Konfederacja - Krzysztof Bosak, Bezpartyjni Samorządowcy - Krzysztof Maj.
