
"To tylko cztery lata, co ci szkodzi?" – tak brzmi najlepszy argument, który Beata Szydło znalazła, aby przekonać niezdecydowanych ludzi do wsparcia swojej partii w wyborach. Internet obiegło nagranie, na którym była premier radzi ludziom, aby "zamknąć oczy, zacisnąć zęby i zagłosować na PiS".
Szydło o głosowaniu na PiS. "Zaciśnij zęby"
Na ostatniej prostej przed głosowaniem 15 października sondaże nie niosą raczej dobrych wieści dla Prawa i Sprawiedliwości. Żaden z nich nie daje partii nadziei na samodzielną większość, a w ostatnich dniach wiele z nich zaczęło wskazywać, że rząd będą w stanie utworzyć partie opozycyjne.
Różnice są jednak niewielkie, a obie strony politycznego sporu próbują zdobyć głosy wyborców niezdecydowanych. W środę rano lider Koalicji Obywatelskiej Donald Tusk namawiał do tego, żeby "Wykręcić numer PiS-owi", przekonując znajomych do głosowania.
Zobacz także
W podobne tony uderzyła 9 października podczas spotkania z wyborcami w Skarżysku-Kamiennej była premier Beata Szydło. Ton płynący z jej wypowiedzi był jednak dość zaskakujący.
– Teraz, w tym tygodniu, idziemy od sąsiada do sąsiada. Idziemy, tłumaczymy, umówimy się na kawę – oznajmiła Szydło na nagraniu opublikowanym przez TVN24.
Dalej powiedziała, jak według niej powinna wyglądać rozmowa przekonująca do wyborów:
Beata Szydło
Szydło tłumaczy się ze swoich słów
Po tym, jak do internetu trafiło nagranie ze spotkania, Beata Szydło odniosła się do niego w mediach społecznościowych.
"Wiem, że są osoby wahające się, czy głosować na PiS. Dlatego namawiam naszych zwolenników, by rozmawiali ze swoimi sąsiadami lub znajomymi, którzy nadal nie podjęli decyzji" – stwierdziła.
