Polacy w Izraelu nie zagłosują w wyborach. Tak zdecydowali rządzący.
Polacy w Izraelu nie zagłosują w wyborach. Tak zdecydowali rządzący. Fot. Tomasz Jastrzebowski/REPORTER

W niedzielę są wybory parlamentarne w Polsce. Na świecie jest liczna Polonia, która chce w nich wziąć udział. Okazuje się jednak, że nie wszyscy Polacy za granicą będą mieć taką możliwość. Rząd PiS zdecydował, że w nie będzie żadnej możliwości zagłosowania w Izraelu. W wyborach w 2019 roku to opozycja wygrała w głosowaniu za granicą.

REKLAMA

Polacy w Izraelu wykluczeni z wyborów. Nie będzie tam głosowania

"W trosce o bezpieczeństwo naszych obywateli, biorąc pod uwagę fakt, że Państwo Izrael znajduje się w stanie wojny (...) konieczne było rozpoznanie tych zagrożeń i zareagowanie na nie adekwatnie” – napisano w oświadczeniu po opublikowaniu projektu nowelizacji regulaminu okręgów wyborczych na stronie internetowej rządu. Komunikat ten opisuje również Reuters.

Agencja cytuje ponadto polskiego szefa MSZ Zbigniewa Raua, który powiedział na początku tygodnia, że ​​do głosowania w Izraelu zarejestrowało się 1145 obywateli Polski.

– Niestety głosowanie na terytorium Izraela nie odbędzie się. Głosowanie będzie możliwe w Polsce i w innych krajach, w których głosowanie będzie się odbywać – przekazał dodatkowo agencji Reuters rzecznik MSZ Łukasz Jasina.

Opozycja wygrała za granicą w ostatnich wyborach

Informację na ten temat podaje także izraelski Haaretz. Rozmówca gazety zwrócił uwagę, iż "opozycja demokratyczna zwyciężyła wśród Polaków, którzy głosowali za granicą”.

Przypomnijmy: w 2019 roku za granicą zwyciężyła Koalicja Obywatelska, na którą zagłosowało łącznie 38,95 proc. Polaków. PiS miał wówczas 24,89 proc. głosów, Lewica – 20,67 proc., Konfederacja – 11,39 proc., a PSL – 4,11 proc. Polonia zawsze głosuje na listę warszawską.

W minioną sobotę w Izraelu wydarzyła się tragedia. Duża grupa bojowników organizacji terrorystycznej Hamas przedostała się do kraju. Zaatakowane zostały obszary, gdzie przebywała ludność cywilna. Jednym z celów ataku był festiwal muzyczny Supernova w Re'im. Odkryto tam 260 ciał.

Izrael prowadzi teraz operację wojskową przeciwko Hamasowi w Strefie Gazy. W poniedziałek minister obrony Izraela Yoav Gallant ogłosił "całkowite oblężenie" Gazy. W swoim przemówieniu porównał bojowników Hamas do zwierząt w ludzkiej skórze i zapowiedział, ze mając to na uwadze wdroży odpowiednie środki.

W piątek, jak podaje CNN, Izraelskie Siły Obronne (IDF) zrzuciły z samolotów do Gazy ulotki wzywające mieszkańców do opuszczenia domów i ewakuacji tej enklawy. Może to oznaczać, że Izrael planuje operację lądową w Gazie.

Tymczasem w Izraelu pojawiły się przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen i przewodnicząca Parlamentu Europejskiego Roberta Metsola.

Von der Leyen napisała na Twitterze, że przyjechała do Izraela "aby wyrazić naszą solidarność z narodem izraelskim po straszliwym ataku terrorystycznym Hamasu”. Z kolei Metsola dodała: "Jesteśmy tutaj z przesłaniem solidarności po najgorszym ataku terrorystycznym, jakiego Izrael doświadczył od pokoleń”.