Kościół prawosławny nie zgadza się na odpis od podatku dla wspólnot wyznaniowych. Na zdjęciu abp Sawa, metropolita warszawski oraz całej Polski.
Kościół prawosławny nie zgadza się na odpis od podatku dla wspólnot wyznaniowych. Na zdjęciu abp Sawa, metropolita warszawski oraz całej Polski. Fot. Marcin Onufryjuk / Agencja Gazeta

Rząd likwiduje Fundusz Kościelny, w zamian proponuje dobrowolny odpis podatkowy 0,5 proc. Na taką propozycję zgadza się Kościół katolicki, ale prawosławni duchowni nie chcą zaakceptować takiego rozwiązania.

REKLAMA
W przeciwieństwie do Kościoła katolickiego, mniejsze wspólnoty wyznaniowe nie zgadzają się na odpis z podatku. Jak twierdzą, mogą nie uzbierać wtedy wystarczających środków – podaje "Gazeta Wyborcza". Przedstawiciele Cerkwi prawosławnej w rozmowie z "GW" przekonują, że ich wierni mieszkają głównie na wsiach albo w małych miasteczkach i w związku z tym, fundusze z odpisu byłyby nieduże.
Zobacz: Kościół dostanie więcej od państwa. Jest kompromis w sprawie odpisu podatkowego

Co prawda, rząd zagwarantował wspólnotom okres gwarancyjny – przez 3 lata będzie dopłacał do środków uzbieranych z podatków, do uzyskania kwoty 94 mln złotych – ale wspólnoty obawiają się, że po upływie tego okresu nie będą pozostawione na pastwę losu. Jak podkreślił w "GW" Piotr Kadlcik, przewodniczący Związku Gmin Wyznaniowych Żydowskich w RP, traktuje obecną propozycję rządu jako "roboczą".
Najmniej problemów z odpisem robił Kościół katolicki. Rząd długo szukał kompromisu w tej sprawie – zaczęto negocjacje od 0,3 proc. Episkopat chciał, tak jak na Węgrzech, aż 1 proc. odpisu. Ostatecznie obie strony zgodziły się na 0,5 proc., a abp Józef Michalik uznał to za przejaw "poczucia realizmu, który trzeba docenić". Duchowni przyznają też, że już szykują akcje promocyjne, które skłonią wiernych do zrobienia odpisu. Jednocześnie Episkopat zapewnił, że jeśli wpływy z odpisu byłyby większe niż 100 milionów złotych, to Kościół katolicki nie weźmie więcej – mając na uwadze finanse państwa.

Sprawdź też: Likwidacja Funduszu Kościelnego zagrożona. "Tusk klęka przed Kościołem?"
Przyjęte wstępnie rozwiązanie miałoby obowiązywać od początku 2014 r. Odpis na rzecz kościoła czy związku wyznaniowego miałby charakter fakultatywny, funkcjonowałby na zasadach analogicznych do tych, które regulują działanie odpisu na rzecz organizacji pożytku publicznego.