Roman Giertych zdobył mandat z list Koalicji Obywatelskiej. Czym będzie jednak zajmował się w nowym Sejmie? Czy widzi siebie w rządzie opozycji? Mecenas osobiście odniósł się do tego rozmowie z "Gazetą Wyborczą". – Nie aspiruję do żadnych stanowisk. Widzę siebie jako doradcę Tuska – przekazał.
Reklama.
Podobają Ci się moje artykuły? Możesz zostawić napiwek
Teraz możesz docenić pracę dziennikarzy i dziennikarek. Cała kwota trafi do nich. Wraz z napiwkiem możesz przekazać też krótką wiadomość.
Mec. Roman Giertych startował do Sejmu z okręgu świętokrzyskiego. Prowadził jednak kampanię wyborczą online, ale mimo tego zdobył mandat do Sejmu. Teraz zapowiada, że wkrótce wróci do Polski. W jego sprawie w naszym kraju toczy się bowiem śledztwo.
Giertych mówi o swoich planach w nowym Sejmie. Zdobył mandat
Jakie ma jednak plany w nowym Sejmie? – Nie aspiruję do żadnych stanowisk. Widzę siebie jako doradcę Tuska, którym i tak jestem od lat. Myślę, że tu bym się sprawdził. Chciałbym doradzać w kwestiach rozliczenia bezprawnych działań w prokuraturze i sądownictwie, dopilnować, by powstały warunki, by stało się to szybko i żeby było to skuteczne (...) Jeśli będę odgrywać jakąś rolę, to na zapleczu, nie na froncie. Na froncie byłem przez ostatnich osiem lat – przekazał w rozmowie z "Gazetą Wyborczą" Giertych.
Mecenas jest też zdania, że Tusk będzie chciał go umieścić w którejś z komisji śledczych. – Nie sądzę, żeby Tusk chciał, żebym wchodził do jakiejś tego rodzaju komisji, ale zrobię to, co on mi każe. Na pewno pracy nie zabraknie. Mamy do czynienia z ogromem spraw, setkami poszkodowanych przez tę władzę ludzi. Będę pilnował, by wszyscy oni doczekali się sprawiedliwości, a winni łamania prawa i grabieży Polski zostali ukarani. To jest moje zobowiązanie – zadeklarował.
Zatrzymanie Giertycha przez CBA. Później wyjechał za granicę
Przypomnijmy, kiedy Roman Giertych został zatrzymany w 2020 roku przez CBA, trafił do szpitala po tym, jak zasłabł w trakcie przeszukania jego domu. Prokuratura poinformowała wówczas, że "po skutecznym" przedstawieniu zarzutów zastosowano wobec niego środki zapobiegawcze: 5 mln zł poręczenia majątkowego, zawieszenia w czynnościach adwokata, zakazu opuszczania kraju, dozoru policji połączonego z zakazem kontaktowania się z pozostałymi podejrzanymi.
Obrońcy Giertycha złożyli do sądu zażalenie. W połowie listopada 2020 poznański sąd rejonowy wstrzymał wykonywanie środków zapobiegawczych, a kilka tygodni później Sąd Rejonowy w Poznaniu uchylił zastosowane wobec mecenasa środki zapobiegawcze. Sąd uznał między innymi, że zarzuty ogłoszono nieskutecznie.
22 stycznia poznański sąd uwzględnił zażalenie pełnomocników Romana Giertycha i uznał, że zatrzymanie, doprowadzenie i przeszukanie adwokata były niezasadne i nielegalne. Od tamtego czasu mecenas mieszka za granicą.
Absolwentka dziennikarstwa na UMCS i Uniwersytecie Warszawskim. Przez kilka lat związana z Polską Agencją Prasową. Obecnie reporterka newsowa w naTemat.pl.