Ekspert od mowy ciała ocenia film Marcina Dubiela. Wspomniał o "czystej manipulacji"
Kamil Frątczak
20 października 2023, 18:10·2 minuty czytania
Publikacja artykułu: 20 października 2023, 18:10
Marcin Dubiel opublikował na swoim kanale materiał, w którym przedstawił rozmowę ze swoją rodziną, a także żali się, że jego rodzina cierpi z powodu głośnej afery "Pandora Gate". Teraz trener wystąpień publicznych i mowy ciała zdecydował się przeanalizować nagranie. Stwierdził, że to istna "reżyseria emocji".
Reklama.
Reklama.
Marcin Dubiel to influencer znany ze swoich prywatnych mediów społecznościowych, Teamu X, a ostatnio także Fame MMA. Dubiel przez wiele lat przyjaźnił się ze Stuartem "Stuu" Burtonem. Zarówno on, jak i Burton pojawili się w materiałach dotyczących tzw. sprawy Pandora Gate.
Stuu komunikuje się jedynie poprzez swojego prawnika, natomiast Dubiel wydał już dwa oświadczenia. Tutaj znajdziecie pierwsze z nich. W kolejnym postawił siebie w roli poszkodowanego, twierdząc, że "zniszczono go i jego rodzinę".
'Pandora Gate': Ekspert od mowy ciała skomentował nowy film Marcina Dubiela
Choć początkowo Marcin Dubiel zarzucił Wardędze manipulację i zapowiedział podjęcie kroków prawnych, teraz stawia się w roli poszkodowanego. W czwartek opublikował na platformie YouTube kolejne nagranie, w którym pokazał zapłakaną mamę, a pod koniec nagrania sam wybuchł płaczem. Większość internautów skrytykowała jego zachowanie twierdząc, że influencer próbuje grać na emocjach opinii publicznej.
Analizy materiału wideo podjął się trener wystąpień publicznych i mowy ciała Maurycy Seweryn. Wnioski eksperta nie są korzystne dla youtubera. Jak sam przyznał, Dubiel zastosował jedną z najlepszych technik promocji.
Na tym jednak nie koniec. Specjalista zwrócił uwagę na zachowanie osób występujących w filmie, które określił jako nienaturalne. Wspomniał o tym, że nagranie jest "czystą manipulacją".
Trener od wystąpień publicznych zauważył, że opublikowany materiał może przynieść zupełnie odwrotny skutek niż przypuszczano. Ekspert podkreślił, że w tym przypadku manipulację można wyczuć z daleka.
"Moim zdaniem, ktoś pozytywnie nastawiony do Pana Marcina po obejrzeniu filmy utwierdzi się, że nawet jeżeli zrobił coś złego, to dostał już za swoje i że nie należy go dalej karać. Osoby inteligentne oraz osoby nastawione negatywnie, które są wyczulone na manipulację (a tutaj jest bardzo widoczna), uznają ten materiał za próbę wybielenia się" – podsumował Maurycy Seweryn.
Biorąc pod uwagę typ oskarżeń i emocji z tym związanych, szczególnie u kobiet, Pan Marcin Dubiel zastosował jedną z najlepszych technik promocji - suplikację. Polega ona na tym, że stosujący ją człowiek przedstawia się jako ofiara, osoba bezradna, wręcz poszkodowana. Dodatkowo do realizacji tej techniki budowania wizerunku (tutaj rozumianego jako ratowanie wizerunku) wykorzystał kobiety, a po drugie rodzinę. Po połączeniu wyszło, że adwokatami Pana Marcina są jego mama i siostra. I to znowu jest dobre rozwiązanie dla jego wizerunku. Przez taki układ widzimy Pana Marcina jako dziecko.
Maurycy Seweryn
Metoda wykorzystania mamy i ataku na siostrę to jedno. Drugim jest forma filmu i zachowanie "aktorów" tam grających. Analizując ich mowę ciała, w tym mowę ciała jego mamy, ewidentnie widać, że nakręcony materiał jest czystą manipulacją. Został w konkretny sposób edytowany, pocięty, wyselekcjonowany. To reżyseria emocji.