Najpierw Sylwester Wardęga, a teraz Konopskyy opublikował nowy film, który odnosi się do tzw. pandora gate. Tym razem obaj twórcy skupili się na osobie Marcina Dubiela, dawnego przyjaciela Stuarta "Stuu" B., oskarżonego o czyny o charakterze seksualnym na szkodę małoletnich.
Reklama.
Podobają Ci się moje artykuły? Możesz zostawić napiwek
Teraz możesz docenić pracę dziennikarzy i dziennikarek. Cała kwota trafi do nich. Wraz z napiwkiem możesz przekazać też krótką wiadomość.
Na początku października Sylwester Wardęga zrzucił bombę na polski YouTube. Dodał film będący efektem kilkutygodniowego śledztwa i dotyczących jednego z największych internetowych celebrytów: Stuarta "Stuu" B, który m.in. stworzył Team X.
W niemal półgodzinnym materiale Sylwester Wardęga przedstawia kolejne dowody na to, że dwudziestoparoletni Stuu miał pisać dwuznaczne wiadomości i umawiać się z dziewczynami, które nie miały 15 lat. To efekt śledztwa, które przeprowadził z innym youtuberem - Konopskim.
Parę dni później sam Konopskyy opublikował materiał, w którym rozszerzył wątek Stuu o kolejne ofiary (łącznie rozmawiał z 5 dziewczynami), które zdecydowały się zabrać głos. Jedna z nich miała 13 lat, gdy skompromitowany youtuber zaprosił ją do swojego mieszkania, gdzie mieli się całować.
Ponadto w materiale m.in. dowiemy się o innych gwiazdorach internetu, którzy też wysyłali obleśne wiadomości (Vertez, Vojtaz, dissowskyy) lub udostępniali zdjęcia nieletnich dziewczyn w sieci (DeeJayPallaside).
Drugi film Konopskyy'ego
W czwartek 19 października Konopskyy opublikował kolejny materiał, w którym, podobnie jak Wardęga, skupił się na Marcinie Dubielu, któremu zarzucił zatajanie rozmów z nieletnimi.
Podkreślił też, że ani razu nie oskarżył youtubera o pedofilie. – Sam podkreślałem w filmie, że nic takiego w twoim kontekście nie ma" – powiedział na nagraniu Konopskyy.
Później, tak samo jak Sylwester Wardęga, zarzucił Dubielowi, że ten miał mieć świadomość, że jego dawny przyjaciel "Stuu" kontaktował się i spotykał z nieletnimi.
– Byłeś jego przyjacielem i broniłeś go wielokrotnie przed zarzutami Sukanek, w dodatku robiąc z niej mściwą i psychiczną osobę – stwierdził Konopskyy.
Nagranie youtubera w dwie godziny ma już ponad 700 tysięcy wyświetleń.
Żeby nie być gołosłownym, Wardęga pokazał dowody, które wskazywać mają na to, że youtuber miał dopytywać nieletnią, czy ma chłopaka, po czym fragmenty ich rozmów ponoć przekazywał "Stuu".
– Nie dość, że wiedziałeś, że 23-letni Stuu pisze z nastolatką, to na dodatek sam mu dostarczałeś wiedzy na jej temat. A to, czy ma chłopaka, a to, czy leci już na Stuarta..." – słyszymy na nagraniu.