"Jesteś największym łajdakiem, jakiego w swoim długim życiu spotkałem" – napisał na portalu X.com (dawniej Twitter) były prezydent RP Lech Wałęsa. To odpowiedź na serię innych wpisów. Cenckiewicz odpowiedział bowiem na tweeta, w którym sugeruje się, że jest on osobą ukrywającą skłonności homoseksualne i relacje, które miały łączyć go z Piotrem Wawrzykiem.
Reklama.
Reklama.
Ostre słowa Lecha Wałęsy, które padły podczas wymiany zdań na Twitterze, poprzedziło kilka wpisów. Posty wymieniali między sobą historyk Sławomir Cenckiewicz, pracownik TVP Michał Rachoń, senator gen. Mirosław Różański i wspomniany były prezydent RP.
Wszystko zaczęło się od udostępnienia przez (nieoficjalnie typowanego na szefa MON) Różańskiego wpisu, który ma sugerować, że Sławomira Cenckiewicza miała łączyć intymna relacja z odpowiedzialnym za aferę wizową wiceministrem MSZ Piotrem Wawrzykiem.
"Panie doktorze habilitowany Cenckiewicz, czy to prawda, że doktor habilitowany Piotr Wawrzyk przepychał panu wizę?" – brzmiała treść udostępnionego posta.
Że wpis ma konotacje seksualne, przyznał sam Cenckiewicz, którego ewidentnie rozzłościło udostępnienie go przez Różańskiego.
"Nasz postępowy kandydat na szefa MON Mirosław Różański podaje dalej obrzydliwy post robiący ze mnie homoseksualistę i rozkręcający pełną kłamstw oraz wulgaryzmów kampanię! Wstydź się Pan, haniebny człowieku!" – napisał w odpowiedzi historyk.
Kolejna pojawiła się odpowiedź Michała Rachonia, który współpracował ze Sławomirem Cenckiewiczem przy produkcji serialu "Reset":
"Pokazaliśmy w serialu Reset skalę uzależnienia ekipy Donalda Tuska w relacje z KaGieBistami. Dlatego właśnie wybitny naukowiec i odważny człowiek, jakim jest Cenckiewicz jest obiektem takich haniebnych działań ze strony Mirosława Różańskiego - starego komucha, który do Ludowego Wojska komunistów wstąpił w 1982 kiedy ruscy kolaboranci zabijali polskich patriotów i czołgami rozjeżdżali Solidarność. Raz grupa Moskwy, zawsze grupa Moskwy" – skomentował Rachoń.
Wałęsa do Cenckiewicza: łajdak
Do dyskusji włączył się ostatecznie takżeLech Wałęsa. Były prezydent już podczas Marszu Miliona Serc mówił o historyku: – Jest taki słynny Cenckiewicz. Zastanawiałem się, dlaczego on mnie tak gnębi? Dlaczego napisał tyle książek, które wszystko to kłamstwa. I doszedłem do wniosku, że on w to wierzy! – powiedział na wiecu Wałęsa.
W mediach społecznościowych jego słowa były znacznie mocniejsze.
Warto zauważyć, że w poście widnieje słowo "Centkiewicz" (nie Cenckiewicz), a w poście nikt nie został oznaczony.
Centkiewicz jesteś największym łajdakiem, jakiego w swoim długim życiu spotkałem, nadchodzi czas, za te perfidne kłamstwa, książki paszkwile, gdzie wszystko ohydnie zmyśliłeś, zmontowane Teczki Kiszczaka. ODPOWIESZ