O bardzo potrzebnej i udanej inicjatywie rozmawiamy w podcaście "Zdrowie bez cenzury" z Anną Hencką-Zyser z Fundacji Spa for Cancer - Friends for Cancer, prowadzącą cykl rozmów "Prosto o raku piersi" i z Jolantą Meller - kierowniczką Działu Obsługi Ambulatoryjnej i Rejestracji, koordynatorką Przychodni Onkologicznej I w Narodowym Instytucie Onkologii im. Marii Skłodowskiej-Curie, Państwowym Instytucie Badawczym w Warszawie.
– Do tej pory traktowaliśmy temat chorób nowotworowych jako temat zamknięty, temat tabu. Projekt "Prosto o raku piersi" otwiera nas na rozmowy, rozumienie, poznanie i zaprzyjaźnienie się z tą chorobą, która nam przez jakiś czas towarzyszy – mówi Anna Hencka-Zyser.
I dodaje: – Zmienia się narracja, jeśli chodzi o raka piersi. Pytamy co u ciebie słychać i słyszymy wszystko w porządku. Nie lubimy mówić o rzeczach dla nas trudnych. Wydaje nam się, że jeśli komuś o nich powiemy, to sobie umniejszymy. Na szczęście to nasze myślenie się zmienia, zaczynamy mówić świadomie. To trochę podobna sytuacja jak kiedyś było z zabiegami kosmetycznymi - kobiety nie mówiły, że z nich korzystają, a twierdziły, że wyglądają dobrze, bo takie mają geny. Tak jak w kwestii zabiegów kosmetycznych, tak i w kwestii raka piersi zmieniła się narracja. Kobiety mówią np. że noszą teraz chustkę, bo zmagają się z chorobą nowotworową.
Żeby przejść jak najlepiej przez chorobę nowotworową, potrzebujemy wiedzy i informacji. Skąd taką wiedzę czerpiemy?
– Najczęściej pacjentki zadają pytania dotyczące raka piersi… innym kobietom, które razem z nimi czekają pod gabinetem na wizytę lekarską: A jaka chemia, a jakie objawy, a jak to wygląda, a co zrobić, w jakiej kolejności. Potrzeba uzyskania informacji jest coraz większa u pacjentek z rakiem piersi. Dlatego właśnie inicjatywa "Prosto o raku piersi" – wyjaśnia Jolanta Meller.
Pamiętajmy, że powinniśmy czerpać tę wiedzę ze sprawdzonych źródeł, które są udowodnione naukowo.
– Jeśli zachorujemy na raka piersi, to nie ma co się go bać, zaklinać rzeczywistości, wypierać. Należy usiąść i się zastanowić, co z tym problemem zrobić. Jeśli podejdziemy do tego zadaniowo, to przejdziemy przez chorobę rozwiązując kolejne zadania, jak w matematyce.
Zadanie nr 1: co powinnam przygotować, idąc na pierwszą wizytę u lekarza, jakie pytania zadać lekarzowi? Zadaniem drugim będzie diagnostyka i proces diagnostyczny - gdzie zrobić, jakie badanie, jak się powinnam przygotować. Kolejne zadanie to leczenie. Trzeba pytać jaki schemat leczenia, jak długo będzie trwał. Jak przejść ten pierwszy trudny okres radio-, chemioterapii czy okres pooperacyjny – mówi Jolanta Meller.
Musimy też dopilnować, żeby diagnostyka i leczenie było jak najnowocześniejsze i najlepsze dla nas, bo to nasze zdrowie i nasza choroba.
Pytanie się i uzyskane odpowiedzi dają nam podstawową wiedzę o chorobie. Możemy je zadać lekarzowi, osobie wspierającej, koordynatorowi. Ważne jest w tej kwestii również wsparcie koleżanek, które ten proces przeszły oraz psychoonkologów.
Pacjentki z pytaniami zwracają się też do fundacji.
– Pytają jak będzie wyglądało leczenie, jakiej pomocy mogą oczekiwać, jak długo będą żyły, czy będę tak samo chorowała jak koleżanka. Czasem słyszę w gabinecie: moja mama umarła 30 lat temu na raka piersi, ja na pewno też umrę. Wtedy tłumaczę, że to co było 30 lat temu, nie musi wydarzyć się dzisiaj, bo mamy teraz zupełnie inne leczenie, procedury i standardy. Paleta pytań, które słyszę, jest ogromna – mówi Anna Hencka-Zyser.
Stąd, jak podkreśla, inicjatywa stworzenia kanału "Prosto o raku piersi". – Warto szukać odpowiedzi na pytania w internecie, ale trzeba patrzeć, kto jest po drugiej stronie. Ważne, żeby był to ktoś wiarygodny np. autorytet medyczny. Trzeba szukać potwierdzonych medycznie informacji, merytorycznie osadzonych w rzeczywistości. Takie można znaleźć na kanale "Prosto o raku piersi".
Materiał powstał w ramach kampanii Prosto o Zdrowiu.