Aktorka i jej przyjaciółka przebrały się za Johnny'ego Deppa i Amber Heard. Teraz przepraszają

Emily Hampshire wrzuciła swoje halloweenowe przebranie na Instagram. Chociaż gwiazda "Schitt's Creek" prędko je usunęła, portalowi TMZ udało się zrobić zrzuty ekranu.

Widzimy na nich aktorkę w stroju podobnym do tego, który Depp miał na sobie podczas procesu rozwodowego. Hampshire ma także dorysowany charakterystyczny zarost. Jej koleżanka z kolei przebrała się za płaczącą Amber Heard. W tle można zobaczyć rekwizyty nawiązujące do zeznań byłych małżonków, takich jak sztuczne fekalia czy butelka z winem.

Hampshire zapewne liczyła na inną reakcję, jednak komentarze w internecie najprawdopodobniej uświadomiły jej, że te kostiumy raczej nie spodobały się ludziom. Aktorka wystosowała więc oświadczenie na Instagramie.

"Chciałabym nawiązać do jednej z najbardziej bezmyślnych, niestosownych i ignoranckich rzeczy, jakie zrobiłam w całym swoim życiu. Miałam głupi pomysł, że byłoby zabawnie przebrać się za Johnny'ego Deppa i Amber Heard z okazji Halloween" – zaczęła wpis.

"Bardzo przepraszam i jest mi strasznie wstyd, że dałam światu coś tak okropnego. Przemoc domowa nie jest nigdy, przenigdy zabawna. To prawdziwe problemy prawdziwych ludzi, a ja NAPRAWDĘ żałuję swojego zachowania. W przyszłości postaram się zachowywać lepiej. Przepraszam" – dodała.

Przypomnijmy, że tak zwany "proces dekady", czyli sprawa rozwodowa Johnny'ego Deppa i Amber Heard zaczęła się w kwietniu ubiegłego roku, a zakończyła 1 czerwca 2022 roku. Przysięgli dochodzili do porozumienia łącznie około 14 godzin. W sprawie części zarzutów jury orzekło na korzyść Johnny'ego Deppa w jego procesie o zniesławienie przeciwko byłej żonie Amber Heard, która oskarżyła go o znęcanie się.

Zdaniem przysięgłych aktorka jest odpowiedzialna za zniesławienie byłego męża. Przysięgli przyznali Deppowi łącznie 15 milionów dolarów w tym procesie. Ponadto orzekli, że roszczenia Heard wobec Deppa o zniesławienie były nieudowodnione.

W grudniu Heard ogłosiła, że poszła na ugodę z byłym mężem. Amber Heard opublikowała na Instagramie pierwszy post od ponad pół roku. Jednocześnie aktorka dodała, że jej decyzja nie jest równoznaczna z przyznaniem się do winy. – Kobiety nie powinny spotykać się z nadużyciami i bankructwem za mówienie prawdy, niestety nie jest to rzadkością – stwierdziła.

Amber dodała, że na ten krok zdecydowała się z trudem i pod wpływem utraty wiary w amerykański system sprawiedliwości. Heard przyznała, że batalia z byłym mężem doprowadziła ją na skraj bankructwa i wyraziła rozgoryczenie tym, jak potraktowały ją media i użytkownicy portali społecznościowych.