Zmarła Patrycja Widera. Była popularna w mediach społecznościowych i na platformie TikTok. Jakiś czas temu 24-latka została przyjęta do szpitala, a swoją ostatnią relację na Instagramie zamieściła niespełna 24 godziny temu. Przykre wieści potwierdził tiktoker Sebastian Kowalczyk w rozmowie z mediami.
Reklama.
Reklama.
Nie żyje Patrycja Widera. Młoda tiktokerka przed śmiercią dodała zdjęcie
Patrycja Widera aktywnie działała w mediach społecznościowych. Dziewczyna zgromadziła liczne grono obserwujących - na Instagramie śledziło ją 135 tys. użytkowników, a na TikToku aż 1,5 miliona.
Miała okazję zagrać także w serialach TVN "Szkoła" czy "Pułapka". Influencerka próbowała także swoich sił jako modelka. Miała wyrazisty wizerunek - kolczyki, tatuaże i oryginalne kolorowe fryzury.
Przykre wieści o śmierci Patrycji potwierdził 8 października w rozmowie z Pudelkiem Tiktoker Sebastian Kowalczyk. Przyjaźnił się z 24-letnią tiktokerką. Mężczyzna zapewnił, że rozpowszechnił tę informację po konsultacji z jej matki.
"Dziś już Ciebie nie ma, ale nadejdzie dzień, kiedy się spotkamy i będziemy szczęśliwi na wieki" – pisał w komentarzu.
Dzień wcześniej we wtorek (7 października) Widera zamieściła na InstaStory zdjęcie ze szpitalnego łóżka. Była to jednocześnie jej ostatnia publikacja.
3 listopada Patrycja zamieściła na Instagramie post ze zdjęciami ze szpitala. Nie ujawniła, co było przyczyną hospitalizacji, natomiast dała jasno do zrozumienia, że jest poważnie chora. Pisała, że jeśli nawet za parę tygodni wyjdzie z oddziału, to czeka ją długie leczenie.
"Dziękuję za wsparcie wszystkim. Nie wiedziałam, że to, co się ze mną dzieje, jest na tyle poważne, że chwilkę już byłam z aniołkami i że tyle osób naprawdę zareaguje jakoś. Zresztą nieważne, jestem bardzo chora, tak w skrócie, i już do końca życia mam troszkę przerąbane. Ale damy radę mordeczki. (...) Może wyjdę za dwa tygodnie, aczkolwiek leczenie czeka mnie długie. (...) Kocham was" – czytaliśmy we wpisie.
Po ujawnieniu informacji o śmierci Patrycji pod tym postem pojawiają się komentarze fanów, którzy są wstrząśnięci odejściem młodej influencerki.
"Jesteś w lepszej części, bez bólu"; "Nie wierzę w to wszystko, dlaczego tak szybko"; "5 dni temu wstawiłam Ci serduszka, trzymałam za Ciebie kciuki, a dziś nie mogę uwierzyć w to co się stało"; "Będzie mi ciebie bardzo brakowało, po prostu nie wierzę" – pisali.
Redaktorka, reporterka, koordynatorka działu show-biznes. Tematy tabu? Nie ma takich. Są tylko ludzie, którzy się boją. Szczera rozmowa potrafi otworzyć furtkę do najbardziej skrytych zakamarków świadomości i rozjaśnić umysł. Kocham kolorowych i uśmiechniętych ludzi, którzy chcą zmieniać szarą Polskę. Chcę być jedną z tych osób.