W poniedziałek Andrzej Duda zdecydował, że pierwszy szansę utworzenia nowego rządu otrzyma Mateusz Morawiecki. Co o tym sądzą Polacy? Jest najnowszy sondaż w tej sprawie.
Reklama.
Podobają Ci się moje artykuły? Możesz zostawić napiwek
Teraz możesz docenić pracę dziennikarzy i dziennikarek. Cała kwota trafi do nich. Wraz z napiwkiem możesz przekazać też krótką wiadomość.
Badanie zlecił "Super Express", a wykonał go Pollster. I tak ponad połowa respondentów, bo 52 proc., uważa, że prezydent nie postąpił słusznie. 38 proc. badanych uznała decyzję Andrzeja Dudyza pozytywną, a 10 proc. nie ma zdania na ten temat.
Przypomnijmy: w poniedziałek wieczorem Andrzej Duda wygłosił orędzie, w którym poinformował, kto otrzyma misję utworzenia nowego rządu.
Duda najpierw misję tworzenia rządu powierzył Morawieckiemu
Najpierw prezydent przekazał, że zdecydował o "powierzeniu ważnej i prestiżowej funkcji marszałka seniora panu posłowi Markowi Sawickiego z PSL".
– Pan Marek Sawicki ma najdłuższy staż poselski. Reprezentuje swoich wyborców w Sejmie nieprzerwanie od 30 lat. Jako poseł, ale także minister rolnictwa dał się poznać jako człowiek dialogu i współpracy – podkreślił Duda w swoim wystąpieniu.
Następnie dowiedzieliśmy się, komu dokładnie powierzy najpierw misję tworzenia rządu. – Po spokojnej analizie i przeprowadzonych konsultacjach postanowiłem powierzyć misję sformowania rządu premierowi Mateuszowi Morawieckiemu – przekazał.
Problem polega na tym, że PiS nie ma potrzebnej większości, a jedynie 194 mandaty. Do większości potrzeba 231 mandatów. Opozycja za to cały czas deklaruje, że jest gotowa przejąć rządy i ma większość – 248 mandatów.
Marszałek-senior Sejmu uważa, że kadencję Morawieckiego będzie łatwo skrócić
Co ważne, Marek Sawicki uważa, że czas tworzenia rządu Mateusza Morawieckiego można skrócić. – Być może, ale ten czas możemy skrócić. Tak przynajmniej mówią konstytucjonaliści – stwierdził ludowiec w rozmowie z "DGP", pytany czy rządy Mateusza Morawickiego potrwają np. miesiąc.
Na pytanie w jaki sposób, tłumaczył, że "jeśli pan Morawiecki złoży już dymisję obecnego rządu (...) i dostanie powołanie od pana prezydenta, to zgodnie z tym, co mówią mi konstytucjonaliści, nowy marszałek w ciągu 7 dni może zwołać posiedzenie Sejmu z jednym punktem obrad – konstruktywnym wotum nieufności dla rządu Mateusza Morawieckiego".
Na uwagę, czy jeszcze przed exposé, wyjaśnił, że "oczywiście, że tak". – Wówczas nowy premier może już przedstawić pełen skład rządu i wygłosić exposé – zauważył.
Dodajmy też, że decyzja Dudy spowodowała, że w stolicy odbędzie się dziś protest. Manifestację zaplanowano na środę na godz. 18 przed Pałacem Prezydenckim w Warszawie. Akcję w mediach społecznościowych zapoczątkowało środowisko związane z młodzieżową Fundacją GrowSpace.
Absolwentka dziennikarstwa na UMCS i Uniwersytecie Warszawskim. Przez kilka lat związana z Polską Agencją Prasową. Obecnie reporterka newsowa w naTemat.pl.