Partia Razem, która jest częścią Lewicy, nie wejdzie do rządu. Poprze jednak koalicyjny rząd partii demokratycznych lidera PO Donalda Tuska. – Nie mamy gwarancji narzędzi, żeby realnie móc tę odpowiedzialność podjąć – poinformował lider partii Razem Adrian Zandberg.
Reklama.
Podobają Ci się moje artykuły? Możesz zostawić napiwek
Teraz możesz docenić pracę dziennikarzy i dziennikarek. Cała kwota trafi do nich. Wraz z napiwkiem możesz przekazać też krótką wiadomość.
Portal Onet informuje w piątek, że ubiegłej nocy rada krajowa partii Razemprzyjęła uchwałę, która zakłada, że politycy tego ugrupowania nie wejdą do rządu. Poprą jednak rząd lider PO Donalda Tuska.
Spór w Nowej Lewicy. Jedna partia nie wejdzie do rządu Tuska
Portal dowiedział się, iż wynika to z faktu, że w trakcie negocjacji koalicyjnych liderów opozycji postulaty partii Razem nie zostały wzięte pod uwagę.
Wśród nich znalazła się m.in. ustawa ratunkowa, która dekryminalizacje pomoc w aborcji, ale także m.in. zwiększenie nakładów PKB na ochronę zdrowia czy szkolnictwo wyższe. Partii Razem zależało też na zapisach, które ułatwiają działanie związków zawodowych oraz gwarancjach dla programu publicznego budownictwa mieszkaniowego.
– Nie mamy gwarancji narzędzi, żeby realnie móc tę odpowiedzialność podjąć – tak tę decyzję skomentował dla RMF FM jeden z liderów Razem Adrian Zandberg. Z kolei w rozmowie z PAP przekazał, że rząd powinien zmienić się jak najszybciej. Z tego też względu Razem zagłosuje za wotum zaufania dla koalicyjnego rządu w pierwszym możliwym terminie.
Przypomnijmy: w piątek w południe podpisano umowę koalicyjną. To dokument wynegocjowany przez liderów ugrupowań opozycji, który ma być podstawą do utworzenia wspólnego rządu.
W piątek podpisano umowę koalicją. Co o niej wiemy?
– To wielka satysfakcja, że w przeddzień rocznicy odzyskania niepodległości możemy przekazać nowinę nacechowaną odpowiedzialnością za naszą ojczyznę. Jesteśmy gotowi parafować tekst umowy koalicyjnej, który jest zbiorem rekomendacji dla naszej pracy już po otrzymaniu od prezydenta takiej możliwości – powiedział z tej okazji Donald Tusk.
Jak dodał lider PO, prezydent Andrzej Duda chciał "uzyskać trochę czasu". – Nie będziemy dziś tego komentować. Szybko zakończyliśmy prace nad zobowiązującym nas dokumentem – podkreślił. Jego zdaniem negocjacje były prowadzone ze wzajemnym zaufaniem. Więcej na ten temat piszemy tutaj.
Z tego dokumentu wynika też, że kandydatem koalicji na premiera rządu jest Donald Tusk, jak zresztą wcześniej zapowiadano. Kandydatami na wicepremierów są Władysław Kosiniak-Kamysz oraz Krzysztof Gawkowski.
Jeśli chodzi o marszałków Sejmu, to w trybie rotacyjnym będą na tym stanowisku: Szymon Hołownia (od 13 listopada 2023 roku do dnia 13 listopada 2025 roku) i Włodzimierz Czarzasty (od 14 listopada 2025 roku do końca kadencji).
W izbie wyższej, czyli Senacie marszałkinią do 13 listopada 2025 roku będzie Małgorzata Kidawa-Błońska. W dokumencie napisano też, że kandydata na marszałka Senatu od 14 listopada 2025 roku do końca kadencji wskaże Koalicja Obywatelska.
Absolwentka dziennikarstwa na UMCS i Uniwersytecie Warszawskim. Przez kilka lat związana z Polską Agencją Prasową. Obecnie reporterka newsowa w naTemat.pl.