Dziś, 11 listopada, Narodowe Święto Niepodległości. O 14:00 wyruszył Marsz Niepodległości. Uczestnicy rozpoczęli marsz na Rondzie im. Romana Dmowskiego. Wcześniej odśpiewali hymn i wygłosili okolicznościowe przemówienia.
Na tym kończymy naszą relację z marszu.
Do godz. 20 na błoniach będzie koncert organizowany przez narodowców.
Trwają przemówienia na błoniach Stadionu Narodowego.
Większość manifestantów dotarła już na błonia Stadionu Narodowego. Odśpiewano tam Rotę.
Paul Golding spotkał się z Dominikiem Tarczyńskim z PiS. Jak przypomina dziennikarz Jakub Krupa, t to szef ultraradykalnej partii Britain First, który był wielokrotnie zatrzymywany i skazywany przez brytyjską policję, ostatnio w 2019 roku, kiedy wracał z "wycieczki do rosyjskiego parlamentu".
Takie banery wiszą na moście Poniatowskiego tuż przy Stadionie Narodowym.
Na błoniach stadionu trwają pierwsze przemówienia.
Narodowcy w znacznej części już przemaszerowali na błonia Stadionu Narodowego.
O godzinie 17 uczestnicy marszu mają wspólnie odśpiewać Rotę.
Na błoniach zaplanowano kolejne przemówienia oraz koncert.
Marsz powoli zmierza ku błoniom Stadionu Narodowego w Warszawie.
Trzaskowskie przekazał również, że do tej pory zaobserwowano takie naruszenia prawa: jak pirotechnika i palenie flag.
Prezydent Warszawy podkreślił, że władze uważnie przyglądają się, czy nie dochodzi do łamania prawa na ulicach stolicy.
Rafał Trzaskowski po godz. 16 przekazał, że sytuacja na ulicach Warszawy jest pod kontrolą. Jak poinformował, władze stolicy oceniają liczbę uczestników MN na 40 tys. uczestników.
W marszu idę również politycy Konfederacji.
Marsz Niepodległości 2023! #JeszczePolskaNieZginęła #11listopada #MarszNiepodleglosci2023 pic.twitter.com/ldJG5q0bip
— Witold Tumanowicz (@WTumanowicz)
"Polska państwem narodowym - było to oficjalne hasło ubiegłorocznego Marszu Niepodległości. W tym roku również wielotysięczny tłum podnosi to hasło!" – relacjonuje stowarzyszenie w mediach społecznościowych.
W Warszawie maszeruje też Koalicja Antyfaszystowska. Demonstracja idzie pod hasłem "Za wolność naszą i waszą".
Manifestanci niszczyli flagi UE i LGBT+.
Dziennikarz od lat obserwujący marsz zwraca uwagę, że idzie w nim w tym roku mniej uczestników.
Marsz teraz przechodzi przez most Poniatowskiego.
Na trasie marszu doszło do ataku na Babcię Kasię.
Nasz tekst o incydencie na marszu.
Na marszu pojawił się też był prezes MN Robert Bąkiewicz.
"Nie czerwona, nie tęczowa, tylko Polska narodowa!" – takie okrzyki pojawiły się na marszu.
Z okazji Święta Niepodległości życzenia Polakom złożył też prezydent Ukrainy.
Na marszu pojawiły się neonazistowskie ruchy z Wielkiej Brytanii.
Na marszu pojawili się brytyjscy nacjonaliści, w tym przywódca Britain First Paul Golding.
– Widzimy zagrożenie z zachodu. Widzimy, że Unia Europejska dąży coraz agresywniej do federalizacji. A to oznacza likwidację państw narodowych. Oznacza utratę suwerenności – mówił również Bartosz Malewski, nowy szef Marszu Niepodległości.
Wcześniej w Warszawie odbyły się państwowe obchody Święta Niepodległości.
Z doniesień mediów wynika, że to aktywiści klimatyczni zablokowali trasę Marszu Niepodległości.
Na marszu potrzeba była, jak donoszą media, interwencja policji, gdyż aktywiści próbowali zablokować jego wymarsz.
– Obronimy polską niepodległość i polską suwerenność. Czołem wielkiej Polsce – powiedział Bartosz Malewski podczas otwarcia marszu. To on zastąpił na tym stanowisku Roberta Bąkiewicza.
Na rondzie Romana Dmowskiego jest bardzo dużo policji, która ochrania marsz narodowców.
Na placu Unii Lubelskiej jest kontrmanifestacja.
Uczestnicy marszu o godz. 14 odpali race i odśpiewali Mazurek Dąbrowskiego.
A tak wygląda Marsz Niepodległości z góry w centrum Warszawy. Uczestnicy odpalili race.
