Koalicja Obywatelska, Nowa Droga i Lewica obiecały w swoich programach wyborczych, że po wyborach zajmą się reformą mediów państwowych. Wśród zapowiedzianych zmian znajduje się również propozycja zmiany nazwy "Wiadomości" TVP. Jakie jest zdanie na ten temat byłego prezesa Telewizji Polskiej i ex szefa "Wiadomości"?
Reklama.
Reklama.
"Wiadomości" TVP już niedługo będą mieć nową nazwę? "Jest to wręcz niezbędne"
"Chcę solennie obiecać, że TVP może być rzetelnym medium. Natomiast marka TVP Info i 'Wiadomości', dokładnie tak jak marka 'Dziennika Telewizyjnego' po 1989 roku, zostanie zlikwidowana. Oni obiecywali polskie BBC, a wyszło im Russia Today" – stwierdził Cezary Tomczyk, wiceprzewodniczący Platformy Obywatelskiej na konferencji prasowej, która odbyła się na początku października.
W wywiadzie dla Wirtualnemedia.pl Jan Dworak, który zarządzał Telewizją Polską w latach 2004-2006, stwierdził, iż za priorytetową uważa zmianę zawartości informacyjnej "Wiadomości" bardziej niż ich tytułu.
"Nie uważam tego za rzecz najważniejszą. Najistotniejsza jest zmiana sposobu redagowania 'Wiadomości', to nie są informacje, tylko propaganda. Jednostronna, fałszująca obraz Polski, a do tego była nieudolna warsztatowo, co się z sobą najczęściej wiąże" – oznajmił Dworak.
"To obniża poziom informacji medialnej w Polsce, wikła inne media w niepotrzebne polemiki na poziomie ustalania oczywistych faktów. To trzeba zmienić i to będzie trudne. A to, czy ta marka zostanie, czy nie - jest sprawą techniczną, podobnie jak scenografia czy czołówka" – stwierdził.
"Byłoby oczywiście widomym znakiem zmian dla opinii publicznej, gdyby ta marka przestała istnieć, tak jak zniknął 'Dziennik Telewizyjny' w 1989 roku. Skupić się jednak trzeba na zmianie treści" – zaznaczył.
Sławomir Zieliński, były główny redaktor informacji TVP i szef "Wiadomości", "Teleexpressu", "Panoramy" oraz TVP1, podziela opinię, że treść programów informacyjnych jest ważniejsza niż ich nazewnictwo.
Niemniej jednak, według Zielińskiego, zmiana nazwy ma również swoje znaczenie, ponieważ uważa, że obecny tytuł doznał uszczerbku w ostatnich latach.
"Pewien rozdział informacji telewizyjnej powinien być zamknięty i zbudowany na nowo. Jest to wręcz niezbędne" – ocenił.
"W czerwcu 2016 roku, po przyjściu Jacka Kurskiego do telewizji publicznej, po kilku miesiącach tąpnęła oglądalność 'Wiadomości', spadła o kilkaset tysięcy. (...) Okazało się, że podstawowym powodem takiej sytuacji jest stronniczość 'Wiadomości', tendencyjny dobór tematów, silne wspieranie władzy, prezentowanie tylko pozytywnych informacji, propaganda sukcesu, brak obiektywizmu i uwikłanie się w spór polityczny" – dodał.
Ekspert zaznaczył, że chociaż odświeżenie wizerunku mediów publicznych nie powinno zaczynać się od zmiany nazwy "Wiadomości", nie można tego aspektu całkowicie zaniedbać.
"Zwykle programy informacyjne są swego rodzaju kręgosłupem głównych anten. To wokół nich buduje się pozostałą ofertę programową. Ktoś, kto będzie zajmował się serwisami w nowej TVP, powinien zaproponować całkowicie nową formułę na pewno dla 'Jedynki'" – podkreślił.
"Rozmawiamy o 'Wiadomościach', a przecież mamy jeszcze 'Panoramę' i 'Teleexpress' - programy, które to samo robiły, tylko z większym znieczuleniem i w białych rękawiczkach. One mają zostać?" – zapytał wymownie.
Polacy chcą zmian kadrowych w TVP
Zgodnie z niedawnym badaniem opinii publicznej przeprowadzonym przez IBRIS dla "Rzeczpospolitej", większość Polaków opowiada się za zmianami kadrowymi w TVP - takie zdanie wyraziło 60 proc. badanych. Respondenci podzielili się jednak co do zakresu tych zmian.
Najliczniejsza frakcja, 22,8 proc. pytanych, uważa, że zmiany powinny dotyczyć jedynie kadry zarządzającej i głównych twarzy stacji. 13,7 proc. opowiedziało się za bardziej radykalnym rozwiązaniem, proponując wymianę wszystkich obecnych pracowników.
11,7 proc. respondentów uważa, że należy dokonać zmian wśród wszystkich zatrudnionych za czasów obecnej władzy, bez względu na zajmowane stanowisko. Z kolei 10,4 proc. ankietowanych sugeruje, że wystarczy wymienić tylko zarząd, pozostawiając resztę pracowników.
Redaktorka, reporterka, koordynatorka działu show-biznes. Tematy tabu? Nie ma takich. Są tylko ludzie, którzy się boją. Szczera rozmowa potrafi otworzyć furtkę do najbardziej skrytych zakamarków świadomości i rozjaśnić umysł. Kocham kolorowych i uśmiechniętych ludzi, którzy chcą zmieniać szarą Polskę. Chcę być jedną z tych osób.