Szymon Hołownia wystąpił w programie Moniki Olejnik. Pod koniec rozmowy dziennikarka dopytała polityka o reakcję jego żony na to, co działo się we wtorek w Sejmie. Nowy marszałek wspomniał wówczas o "memach, które przesyłają sobie z Ulą".
Reklama.
Podobają Ci się moje artykuły? Możesz zostawić napiwek
Teraz możesz docenić pracę dziennikarzy i dziennikarek. Cała kwota trafi do nich. Wraz z napiwkiem możesz przekazać też krótką wiadomość.
15 listopada w programie "Kropka nad i" na antenie TVN24 zagościł nowy marszałek Sejmu, Szymon Hołownia. Z Moniką Olejnik rozmawiał m.in. o tym, co działo się podczas inauguracyjnego posiedzenia Sejmu X kadencji. Nie obyło się też bez wątku o rozmowie z Kaczyńskim, czy bramkach, które zniknęły spod gmachu przy ul. Wiejskiej.
Hołownia u Olejnik o żonie
Prowadząca postanowiła dopytać też swojego rozmówcę o reakcje Urszuli Brzezińskiej-Hołowni: – Czy pana żona była zadowolona z pana? Oglądała (obrady – przyp. red.)?
– Tak, powiedziała, że nigdy wcześniej nie oglądała w ciągu dnia tylu programów politycznych – odparł Hołownia. I przyznał, że wysyłał sobie z małżonką memy, które powstają na jego temat oraz o tym, co dzieje się obecnie w polityce.
– Z niektórych z nich mamy teraz dużo radości. Wciąż do nas trafiają. Chyba sobie niektóre zachowamy – zażartował. Na koniec Olejnik zaznaczyła, że "Hołownia jest pierwszym marszałkiem Sejmu, który odwiedził stację od ośmiu lat".
Historia relacji Szymona Hołowni i Urszuli Brzezińskiej-Hołowni
Poznali się w 2014 roku, kiedy materiał do programu "Mam talent!" był kręcony na lotnisku wojskowym. Wówczas prowadzący program Szymon z Marcinem Prokopem, przebrani byli za postacie Mavericka i Icemana z filmu "Top Gun". Hołownia wyraził zdziwienie, zauważywszy kobiece nazwisko na jednej z rozpisek lotów, co później wykorzystał.
– Kręciliśmy materiał, udawaliśmy pilotów z "Top Gun", którzy chodzą w zachodzącym słońcu pasem startowym. I tak to się wszystko potoczyło, że spotkaliśmy się z moją żoną – wspominał Hołownia w "Dzień dobry TVN". Potem skontaktowali się za pośrednictwem Facebooka.
"Zalajkowałem profil bazy, a portal społecznościowy przez swoje algorytmy zaproponował mi znajomość z Ulą Brzezińską, której nazwisko od razu skojarzyłem. Napisałem. Dostałem odpowiedź" – tłumaczył po latach na Instagramie. Przez jakiś czas utrzymywali kontakt przez internet.
"Na początku byłam przerażona. Cały czas mówił o fundacjach, rozwoju. 'Co za facet', myślałam. 'Czy on stara się o pracę? A może to mi chce ją zaproponować?'" – mówiła ukochana byłego prowadzącego "Mam talent!" w wywiadzie dla miesięcznika "Pani".
Szymon zdołał zniwelować nie do końca pozytywne pierwsze wrażenie, okazując jej sympatyczny gest. Przy pożegnaniu serdecznie ją objął, co miało znaczący wpływ na ich przyszłą relację. Pomimo początkowych wątpliwości, Urszula zdecydowała się kontynuować znajomość z Hołownią.
Ich relacja na przestrzeni kolejnych lat się rozwijała. Aż w końcu powiedzieli sobie sakramentalne tak. Ich ślub odbył się w Rzymie w 2016 roku.
Dziś są rodzicami dwóch córek: 4-letniej Marii i niespełna 2-letniej Elżbiety. "To jest cud, że się spotkaliśmy, że idziemy razem. Tyle żeśmy już przeszli, tyle pewnie jeszcze przed nami… Najwspanialsza przygoda życia. Bo najwspanialsza jej współautorka. Moja kochana. Moja Ula" – pisał nowy marszałek Sejmu w siódmą rocznicę ślubu.
W naTemat jestem dziennikarką i lubię pisać o show-biznesie. O tym, co nowego i zaskakującego dzieje się u polskich i zagranicznych gwiazd. Internetowe dramy, kontrowersyjne wypowiedzi, a także ciekawostki z życia codziennego znanych twarzy – śledzę je wszystkie i informuję o nich w swoich artykułach.