
Uroczystość pogrzebowa Patrycji Widery odbyła się 17 listopada. Była znana przede wszystkim z TikToka. Ceremonia miała miejsce w Bazylice Najświętszej Marii Panny i św. Bartłomieja w Piekarach Śląskich i była transmitowana na YouTube. Podczas uroczystości ksiądz przekazał zgromadzonym poruszające słowa w imieniu matki zmarłej, pogrążonej w głębokim żalu. Również zostało zrealizowane ostatnie życzenie Patrycji.
Pogrzeb Patrycji Widery. Ksiądz odczytał mowę pożegnalną od mamy
Influencerka z Piekar Śląskich została hospitalizowana kilka dni przed swoją śmiercią i to z oddziału szpitalnego zamieściła swoje ostatnie zdjęcie w mediach społecznościowych, przyznając się do poważnych problemów ze zdrowiem.
Przyjaciółka Patrycji Widery, która zorganizowała zbiórkę funduszy na jej pogrzeb. – Mama Patrycji będzie mogła postawić jej od nas wszystkich pomnik. Żeby mogli przyjść do niej, normalnie usiąść na ławeczce. O to mi tylko chodziło, żeby tej mamie dać trochę uśmiechu, pokazać, jak ludzie ją kochali – mówiła Andżelika Ratajczak w rozmowie z naTemat.
Przypomnijmy, że w kilka godzina udało się zebrać ponad 52 tys. złotych. Msza żałobna miała miejsce 17 listopada, rozpoczynając się o 9.15. Całość uroczystości była transmitowana na żywo przez YouTube na kanale Bazylika Piekary.
W kościele zgromadziło się wiele osób, pragnących pożegnać Widerę. Zgodnie z ostatnią wolą zmarłej, w kaplicy bocznej dla uczestników żałoby przygotowano cukierki.
Uroczystość rozpoczęła się od słów księdza, który cytował fragment trenu VIII Jana Kochanowskiego, mówiąc: "Wielkieś mi uczyniła pustki w domu moim...". Duchowny przemówił także w imieniu rodziny i przyjaciół zmarłej.
"Wasza obecność dodaje nam wszystkim otuchy i siły w tym jakże trudnym dla nas momencie. Czasu spędzonego z tymi, których kochamy, nigdy nie jest za dużo, jak mawiała poetka. To prawda nie jesteśmy w stanie zatrzymać czasu, a tym bardziej go cofnąć. Musimy jednak pamiętać, że wspomnienie jest również formą spotkania" – powiedział duchowny.
Podczas pogrzebu matka Patrycji Widery nie przemawiała osobiście, lecz jej przygotowana mowa pożegnalna została odczytana przez księdza:
"Tak Patrysiu, ciężko mi bez ciebie. Byłaś moim największym skarbem, moja małą córeczką. Dawałaś radość, czasem smutek, gdy martwiłam się o ciebie, jak to mama. Byłaś wszystkim dla mnie i dla dziadków, z którymi kilka lat mieszkałyśmy. Pod swoim zdjęciem na Instagramie żegnając się z babcią, napisałaś: "Babcia obiecuje ci, że jak tam do ciebie polecę, to powiem 'było warto'". Teraz możecie już sobie to powiedzieć. Twoje życie stanowiło dla mnie drogowskaz, który na zawsze pozostanie w mojej pamięci. Dziękuję skarbie, że byłaś moją córką. Kocham cię bardzo i na zawsze".
Po zakończeniu mszy żałobnej kondukt przeszedł na cmentarz w Piekarach Śląskich, gdzie spoczęła tiktokerka i influencerka.
Kim była Patrycja Widera?
Patrycja Widera odeszła 8 listopada. Miała zaledwie 24 lata. Dziewczyna aktywnie działała w mediach społecznościowych. Na TikToku udało jej się zgromadzić ponad 1,5 miliona fanów. Oprócz tego aktywnie prowadziła konto na Instagramie, gdzie zgromadziła ponad 135 tysięcy osób.
Występowała w programach telewizyjnych "Projekt Lady", "Szkoła" oraz "Pułapka". Miała także zamiłowanie do muzyki, a w szczególności do rytmów disco-polo. W 2020 roku w internecie zadebiutowała jej piosenka "Wyrąbane", nagrana razem z Kamilem Kossakowskim.
Widera była wielką fanką Dody. W ostatnich miesiącach na jej facebookowym profilu nie brakowało postów, w których udostępniała nowsze i starsze kawałki Rabczewskiej.
3 listopada dziewczyna udostępniła na Instagramie zdjęcie ze szpitalnego łóżka. Poinformowała swoich obserwatorów o tym, że nie czuje się najlepiej. Nie traciła jednak optymizmu i wiary w to, że niebawem uda jej się opuścić szpitalny oddział.
"Jestem bardzo chora tak w skrócie i już do końca życia mam troszkę przerąbane (...) Może wyjdę za dwa tygodnie, aczkolwiek leczenie czeka mnie długie. (...) Kocham was" – pisała.
Zobacz także
