"Wielkie kłamstewka" to jeden z najlepszych seriali ostatni lat – nie tylko wśród tych wyprodukowanych dla HBO, ale ogólnie. Zebrał deszcz nagród i mnóstwo pozytywnych opinii od widzów i krytyków. Niedługo po premierze drugiego sezonu niestety zmarł reżyser i producent Jean-Marc Vallée. Jedna z grającym w serialu aktorek, Zoë Kravitz, zapewniła, że ciągu dalszego nie będzie. Tymczasem teraz druga aktorka, Nicole Kidman, zapowiedziała, że jednak powstaną nowe odcinki.
Reklama.
Reklama.
"Wielkie kłamstewka" to serial HBO na podstawie powieści Liane Moriarty. Miał premierę w 2017 roku i imponował obsadą (gra w nim Reese Witherspoon, Nicole Kidman, Shailene Woodley, Laura Dern, Zoë Kravitz i Alexander Skarsgård) oraz wciągającą fabułą, która "trzymała widza za gardło". W kolejnym sezonie, który wyszedł dwa lata później, do obsady dołączyła jeszcze m.in. Meryl Steep, a serial nadal trzymał bardzo wysoki poziom.
Co prawda Liane Moriarty jeszcze nie napisała powieści, która mogłaby posłużyć za bazę dla 3. sezonu. Jednak już przy poprzednim dopisywała na gorąco ciąg dalszy do swojego bestsellera (nie zostało to opublikowane), a scenarzyści przekuli je na serial. Moriarty mówiła też, że "ma w głowie spin-off". Stąd fani produkcji cierpliwie czekali na dalsze losy ulubionych bohaterek. Nadzieje jednak upadły za sprawą nagłej śmierci reżysera 7 odcinków pierwszego sezonu "Wielkich kłamstewek" i producenta drugiego.
Jean-Marc Vallée, kanadyjski reżyser, w którego filmografii znajdują się m.in. nagrodzone trzema Oscarami "Witaj w klubie" oraz "Dzika droga" (z udziałem gwiazd serialu, czyli Reese Witherspoon i Laurą Dern) zmarł niespodziewanie w grudniu 2021 r. w swoim domu. Przyczyną był zawał serca. Filmowiec miał zaledwie 58 lat.
Zoë Kravitz wzeszłym roku tak odpowiedziała na pytanie fana o to, czy powstanie kontynuacja serialu: – Nie sądzę. Dużo rozmawialiśmy o trzecim sezonie. Niestety, Jean-Marc Vallée, nasz niesamowity reżyser, w zeszłym roku zmarł. To było bardzo bolesne. Nie wyobrażam sobie robić tego bez niego. Był wizjonerem tego serialu. Niestety, to już koniec.
Nicole Kidman potwierdziła, że powstaje 3. sezon "Wielkich kłamstewek"
Teraz jednak nastąpił zwrot akcji niczym w serialu. Nicole Kidman gościła na spotkaniu z fanami podczas turnieju golfowego"Ladies Professional Golf Association". Aktorka przyznała, że "Wielkie kłamstewka" to ważny dla niej serial, bo grała w nim, jak sama miała dzieci (obie córki wystąpiły nawet w 2. sezonie) i myślała o przejściu na emeryturę.
Zmieniła decyzję za sprawą ogromnego sukcesu serialu. Zawdzięcza go fanom, dlatego też przekazała publice, że "przyniesiemy wam trzeci" – w domyśle "sezon". Nic więcej jednak nie powiedziała.
Nie wiemy więc kiedy wyjdzie 3. sezon "Wielkich kłamstewek" ani o czym będzie, ale na pewno jest tam jeszcze sporo historii do opowiedzenia. Już pierwszy sezon wydawał się zamkniętą całością i miał być miniserialem, a jednak twórcy pokazali, że można rozwinąć tę fabułę i nie jest to tylko odcinanie kuponów. Ewentualnie może powstać też wspomniany spin-off, czyli poboczna historia z np. dorosłymi dziećmi bohaterek.
Oprócz "Wielkich kłamstewek" zrealizowano też inną serialową adaptację powieści Liane Moriarty – "Dziewięcioro nieznajomych". Powstała dla Hulu (można obejrzeć ją na Prime Video), Nicole Kidman gra w nim jedną z głównych ról, a także jest jego producentką.
Dziennikarz popkulturowy. Tylko otworzę oczy i już do komputera (i kto by pomyślał, że te miliony godzin spędzonych w internecie, kiedyś się przydadzą?). Zawsze zależy mi na tym, by moje artykuły stały się ciekawą anegdotą w rozmowach ze znajomymi i rozsiadły się na długo w głowie czytelnika. Mój żywioł to popkultura i zjawiska internetowe. Prywatnie: romantyk-pozytywista – jak Wokulski z „Lalki”.