W mediach społecznościowych wywiązała się "dyskusja" na oświadczenia między Borysem Budką a Danielem Obajtkiem. Lider KO chce, żeby ten drugi zrezygnował ze stołka prezesa Orlenu. Z kolei Obajtek ostrzega przed prywatyzacją Orlenu i pisze o Polsce powiatowej.
Reklama.
Podobają Ci się moje artykuły? Możesz zostawić napiwek
Teraz możesz docenić pracę dziennikarzy i dziennikarek. Cała kwota trafi do nich. Wraz z napiwkiem możesz przekazać też krótką wiadomość.
Opozycja po przejęciu władzy planuje zmiany na kierowniczych stanowiskach w spółkach Skarbu Państwa. Oczywiste jest więc, że pracę straci zaufany człowiek prezesa PiS Daniel Obajtek. Mówił o tym w poniedziałek Patrykowi Michalskiemu w SejmieBorys Budka.
– To jest wójt Pcimia, który dzięki politycznemu wsparciu uciekł z ławy oskarżonych, bo przypomnę zmianę przepisów Kodeksu postępowania karnego, która pozwoliła prokuraturze wycofać akt oskarżenia, a potem umorzyć sprawę Obajtka tylko po to, by mógł zasiadać w agencjach rządowych i spółkach Skarbu Państwa – powiedział dziennikarzowi Wirtualnej Polski.
– Mam nadzieję, że przynajmniej na koniec on, w przeciwieństwie do pana Morawieckiego, będzie miał odrobinę honoru, położy papiery i poda się do dymisji – dodał polityk PO.
Obajtek odpowiada oświadczeniem
Na reakcję prezesa Orlenu nie trzeba było długo czekać. Dwie godziny później na platformie X pojawiło się oświadczenie Daniela Obajtka.
"Szanowny panie Budka, dziś Orlen ogłosił przejęcie udziałów w kolejnych złożach w Norwegii, dzięki czemu nasze wydobycie gazu ziemnego wzrośnie w tym kraju o 1/3. Każdego dnia pracujemy nad bezpieczeństwem energetycznym Polski i będziemy to robić tak długo, jak pozwolą na to stosowne organy - również po to, by dłużej zapobiegać rozbijaniu, a może prywatyzacji Orlenu" – czytamy we wpisie prezesa Orlenu.
"Co do pana wycieczek personalnych, na poniższych liczbach ma pan porównanie kompetencji 'wójta z Pcimia' i 'menadżerów z PO'. To się samo komentuje. I proponuję trochę więcej szacunku do Pcimia, jego mieszkańców i Polski powiatowej" – dodał Obajtek.
Zyski Orlenu
Prezes Orlenu zamieścił także dwa wykresy pokazujące zyski i nakłady inwestycyjne w latach 2008-2015 oraz 2016-2023. Warto jednak zaznaczyć, że za czasów rządów PO-PSL Polska mierzyła się z ogromnym światowym kryzysem gospodarczym, na który rząd reagował licznymi oszczędnościami, w tym jeśli chodzi o inwestycje.
Pojawiły się więc wątpliwości, dlaczego gigant wcześniej nie obniżył cen hurtowych i czy przez ostatnie miesiące nie utrzymywał cen paliw na sztucznie zawyżonym poziomie.
Tylko samo MPK Wrocławoszacowało, że "monopol Orlenu" kosztował spółkę 967 tys. zł. O tyle więcej wrocławska firma zapłaciła za paliwo w grudniu 2022 r.
Głos w tej sprawie zabrała minister klimatu i środowiska Anna Moskwa, a decyzji koncernu bronił jego prezes Daniel Obajtek. – Gdybyśmy my miesiąc wcześnie nie komunikowali, że zrobimy wszystko, żeby ceny utrzymać, mielibyśmy w okresie przedświątecznym chaos na naszych stacjach. Mielibyśmy nieprzewidywalną panikę– przekonywał.