logo
Dorota Wellman szczerze o tacie. Fot. VIPHOTO/EAST NEWS
Reklama.

Wellman unika tematów prywatnych. Wiadomo jednak, że jej mężem od wielu lat jest znany fotograf Krzysztof Wellman. Z kolei z synem prowadzi od niedawna podcast "WELLcome w popkulturze".

A co wiadomo o rodzicach Doroty? Dziennikarka swoją bezkompromisowość zawdzięcza właśnie im. Już wcześniej dla "Super Expressu" mówiła: – W moim domu pozwalano mi się buntować. Moi rodzice też nie byli rodzicami standardowymi, którzy się wszystkiego bali. Mieli bardzo wyraźne poglądy.

Wellman o wychowaniu przez ojca

Tata Doroty Wellman był bardzo wymagający i chłodny. Z relacji prowadzącej "Dzień dobry TVN" wynika, że miały na to wpływ jego trudne przeżycia.

– Tata był ostrym człowiekiem. Bardzo wymagającym. Mój ojciec był wychowany w licznej rodzinie, w bardzo ciężkich warunkach, przeszedł dużo traum wojennych, więc myślę, że to jest konsekwencja tego, że był człowiekiem dosyć ostrym – powiedziała w rozmowie z Barbarą Starecką w podkaście "Z pełnymi ustami".

Prezenterka wspomniała też, że "tata marzył o synu". W dzieciństwie Wellman była więc chłopczycą: "należała do harcerstwa, łobuzowała". Ojciec rzadko mówił o uczuciach, choć wiedziała, że bardzo ją kocha.

Przypomnijmy, że w książce "Ja nie mogę być modelką?!" Dorota opisała swoją pierwszą poważną rozmowę z ojcem.

"Strasznie chciałam zobaczyć, co jest za płotem, ale nie wolno było tam chodzić bez opieki. Za płotem było jezioro, rozległe pola, droga, po której jeździły samochody. Ciekawość była silniejsza niż strach. (...) Miałam pięć lat. Okazało się, że moja wyprawa była pod czujnym okiem ojca. Stał w oknie i patrzył, co z tego wyniknie. Tata mógł ruszyć na pomoc w każdej chwili, ale nie przeszkadzał mi w zdobywaniu świata. Po mojej wyprawie odbyliśmy rozmowę edukacyjno-wychowawczą. Miał mi za złe to, że byłam nieposłuszna i nie słuchałam rodziców. Umówiliśmy się wtedy, że będzie mi pozwalał na więcej" – czytamy.