Tajemnicze zaginięcie Weroniki. Sprawa może wiązać się z problemy z prawem jej matki
redakcja naTemat
23 listopada 2023, 19:24·2 minuty czytania
Publikacja artykułu: 23 listopada 2023, 19:24
Policja z Gostynia szuka Weroniki Dominiczak. Dziewczyna ostatni raz kontaktowała się z rodziną pod koniec października. Nie można wykluczyć, że jest z matką i jej partnerem, którzy mieli wcześniej problemy z prawem i nadal są poszukiwani przez policję.
Reklama.
Reklama.
Komenda Powiatowa Policji w Gostyniu prowadzi poszukiwania zazaginioną 14-letnią mieszkanką Piasków. Weronika Dominiczak ostatni raz nawiązała kontakt telefoniczny z rodziną 31 października 2023 roku.
Tajemnicze zaginięcie Weroniki Dominiczak
Jak przekazała policja, małoletnia we wrześniu razem z mamą i jej konkubentem opuściła swoje miejsce zamieszkania.
Rysopis zaginionej:
wiek z wyglądu 17 lat,
krępa budowa ciała,
wzrost około 170 cm,
włosy długie, proste koloru czerwonego,
oczy niebieskie,
uszy normalne,
uzębienie pełne,
nos prostolinijny.
Fot. Policja.
W przypadku uzyskania informacji na temat zaginionej lub jej napotkania, policja prosi o kontakt z Komendą Powiatową w Gostyniu pod numerem telefonu: 47 77 25 211 lub 47 77 25 304.
Ze sprawą ma wiązać się rodzina dziewczyny
Jest jednak coś więcej w tej sprawie. Jak podaje gostyn.24.pl, dziewczynka może przebywać z matką i jej konkubentem, którzy są podejrzani o oszustwa, a być może także o przywłaszczenie mienia.
Chodzi o parę, których imiona i nazwiska, a także zdjęcie, opublikowała na Facebooku wypożyczalnia Tom-Car z miejscowości Ustroń.
"W tej właśnie firmie mieli wynająć volkswagena passata i do dziś go nie zwrócili. Wypożyczalnia napisała wprost, że ten samochód został im skradziony. Wcześniej ta sama para miała wynająć auto w Lesznie i sprzedać je w Rybniku" – czytamy w artykule portalu.
Co więcej, na profilu Spotted Gostyn24 pojawił się również post, że w hotelu dla psów w Skoczowie jest nieodbierany zwierzak. Jednak, kiedy opublikowano zdjęcie rzekomej właścicielki, wyszło na jaw, że to ta sama kobieta, z którą związana jest sprawa kradzieży auta. Pies mógł również zostać skradziony.
Poruszający wpis siostry zaginionej
Głos w sprawie zabrała też siostra dziewczyny. "Nie mam z nią kontaktu od 31 października. Nie chodzi do szkoły od ponad miesiąca. Moja mama wyłączyła wszystkie telefony i kontakt nawet z nią się urwał. Boję się o Weronikę, chce aby wróciła do domu, do przyjaciół, do szkoły" – napisała w mediach społecznościowych starsza siostra zaginionej 14-latki, co cytuje portal gostyn24.pl.
"Nie wiem, co się z nią dzieje, gdzie przebywa. Proszę was o pomoc w odnalezieniu jej. Ostatni raz 19 października była widziana w Lesznie w szkole. Potem zniknęła" – dodała.
Jak wymownie zaznaczyła, wie, że "matka uśmierciła" je obie. "Natomiast ja się dobrze trzymam i każdy mnie widzi, a Weroniki już nie widać nigdzie. Wiem od koleżanki z jej klasy, że pisały ze sobą i Weronika obiecywała, że zjawi się w szkole. Wydaje mi się, że wcale nie ona to pisała tylko ktoś inny, aby nie wzbudzić podejrzeń pod kątem zniknięcia" – czytamy w tym wpisie.
Na koniec dziewczyna dodała: "Zależy mi na odnalezieniu Weroniki i sprowadzeniu ją bezpiecznie do domu".